Na stronie 166 (Fig.49) raportu MAK (wersja angielska) są zamieszczone niektóre niezwykle istotne parametry lotu (Alt.R, IAS, CCP, Throt1,2,3 dCCP i Elev. R,L) ostatnich sekund lotu rządowej maszyny TU-154M-101 na podejściu do pasa startowego lotniska Siewiernyj w Smoleńsku.

Co można wyczytać z tych wykresów? O godz. 10:40:51 według czasu UTC piloci podjęli próbę zerwania autopilota w kanale podłużnym - w kluczowym kanale odpowiadającym za prędkość opadania samolotu poprzez pociągnięcie wolantu na siebie. Zerwanie powinno nastąpić przy sile 5...6 kG.
Tak wiec w ciągu pół sekundy zwiększyli oni siłę działającą na wolant od zera do 6,5 KG spodziewając się zmiany położenia lotek steru wysokości. Bez rezultatu. Lotki ani nie drgnęły. W kolejnej sekundzie piloci zwiększyli tę siłę do blisko 10 KG. To skutkowało zmiana położenia lotek z – 6,5 do – 12 stopni, i mimo że jej nie zmniejszali, lotki powróciły do poprzedniej pozycji – 6,7 stopnia.
Po upływie półtorej sekundy piloci zwiększyli siłę działającą na wolant z 10 do 12 KG (godz. 10:40:55,15) a następnie do 14 KG. Lotki zmieniły swoje położenie z – 6,7 do – 21 stopni. Tupolew gwałtownie zaczął wytracać prędkość pionową. Na profilu wysokości naniosłem kluczowe dla losu maszyny sekundy: 10:40:52,2 oraz 10:40:55.

Sekundę później (10:40:56,2) piloci przesunęli dźwignie przepustnic w położenie startowe. Po trzech sekundach akcelerometr tupolewa odnotował przeciążenie pionowe Ny równe 1,35g.

Pełna determinacji walka pilotów z niesprawna maszyną zakończyła się sukcesem. Niestety, jak się później okazało, tego feralnego kwietniowego poranka zamachowcy mieli w rękawie kilka asów – zgubnych dla załogi i pasażerów znajdujących się na pokładzie rządowej maszyny.
Inżynier, żeglarz, pasjonat fotografii, sprzętu Hi-End, muzyki rockowej i... Szopena, nowych technologii pozyskiwania energii i racjonalizacji jej zużycia
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka