Prof. Ronda u red. Kraśki i w Prokuraturze Wojskowej

Przed emisją filmu „Śmierć Prezydenta” w dniu 9 kwietnia 2013 r. do studia TVP-1 został zaproszony prof. dr inż. Jacek Ronda, który przypomnę oznajmił, że jest w posiadaniu dokumentu, który kupił „na rynku”, i z którego by wynikało, że PFL-101 nigdy ( w domyśle, aż do chwili wybuchu) nie zszedł poniżej 100 metrów. Nie muszę chyba tłumaczyć, że takowy dokument wywracał do góry nogami tak raport MAK, jak i raport KBWL LP.

Miesiąc później profesor złożył zeznania w Prokuraturze, które zostały przez nią odtajnione kilka tygodni temu. Przypomnę fragment interesujących nas zeznań profesora:

Na zadane pytanie, jakie materiały i dokumenty świadek pokazał w czasie programu, jakimi materiałami (dokumentami i innymi) dotyczącymi katastrofy dysponuje, bądź dysponował, świadek zeznaje:

Dokumenty te otrzymałem od Zespołu Parlamentarnego Pana Ministra Macierewicza. To były dwie fotografie satelitarne wrakowiska z 11 i 12 kwietnia 2010 r. Zdjęcia te są zresztą w materiałach z Konferencji Smoleńskiej z października 2012 r.

Drugi dokument otrzymałem od Pana Ministra Macierewicza. Były na nim wykresy wysokości zarejestrowane przez różne urządzenia z lotu samolotu TU-154M z opisem w języku rosyjskim. Nie dysponuje tym dokumentem, zwróciłem go po programie telewizyjnym.

I takie zeznanie panom prokuratorom wojskowym wystarczyło. Prokuratorzy nie drążyli wątku mającego miejsce w studiu TVP-1, gdzie profesor wyraźnie powiedział, że arcyważny dokument z opisem w języku rosyjskim, z naniesionymi wykresami wysokości tupolewa, przy podejściu do progu pasa lotniska Siewiernyj, kupił „na rynku”. Tymczasem w prokuraturze zeznał, że otrzymał go od Antoniego Macierewicza, który z pewnością nie zażądał od niego żadnej gratyfikacji.

Nie jest mi wiadomo, aby Prokuratura wezwała Antoniego Macierewicza na okoliczność przekazania przez niego panu prof. Rondzie tak bulwersującego dokumentu z opisem w języku rosyjskim, w którym rzekomo, aż do chwili wybuchu, wartości wysokości na której znajdował się PFL-101 były większe od 100 metrów.