Radni miejscy Łodzi (rządzonej przez PO i Lewicę, nazwy piszę dużą nie przez szacunek ale dlatego że jak trzeba lepiej aby ich zwolennicy oceniali po czynach a nie nazwie) Radni myśleli, myśleli i wymyślili. Zrobią nową rewolucję listopadową. Uzależnią opłatę za wywóz śmieci od ilości zużytej wody. Jeszcze się tylko zastanawiają czy od liczników w bloku, czy jednak w mieszkaniach prywatnych. Ta rewolucja to raczej taka bolszewicka albo co? Bo nawet Lenin nie był aż takim kretynem aby cenę bochenka chleba ustalać w zależności od ilości kominów w domu. Teraz tylko czekać aż kolejny radny że pominę zalety jego intelektu milczeniem wymyśli opłatę RTV uzależnioną od ilości zużytego ciepła, a inny podatek gruntowy zależny od ilości zużytego prądu. Boże chroń nas przed łódzkimi radnymi, bo jak człowiek niezamożny, to przynajmniej by chciał dobrze zjeść być czystym, oraz czasem poklikać po internecie. Ale jak panowie radni wprowadzą opłatę za internet od wielkości ogródka, to chyba przyjdzie zrezygnować.
Inne tematy w dziale Polityka