Stało się. 1411 stron Pisma Świętego zostały przeczytane. Przed kupnem długo wahałem się, który przekład Starego i Nowego Testamentu będzie najodpowiedniejszy. Najpopularniejsza jest Biblia Tysiąclecia, którą słyszymy w Kościołach. Za najlepszy przekład uznawana jest Biblia Poznańska. Jednak zdecydowałem się na Biblię Warszawsko-Praską z kilku powodów:
Po pierwsze: została przetłumaczona samodzielnie przez biskupa Kazimierza Romaniuka. Jest to drugi od czasu przekładu ks. Wujka kompletny przekład na język polski wykonany w całości przez jedną osobę oraz pierwsze w polskiej historii wykonane przez jedną osobę tłumaczenie z języków oryginalnych. Tłumaczenie zajęło biskupowi (uczestnikowi m.in. Powstania Warszawskiego) 35 lat.
Po drugie: w porównaniu do Biblii Poznańskiej jest łatwiejsza w czytaniu. Archaiczne zwroty zostały zastąpione nowoczesnymi; sens pozostał niezmieniony. Tekst jest znacznie bardzieł zrozumiały.
Po trzecie: kwestia występowania Bożego imienia. Ten powód był dla mnie decydujący. W popularnej Biblii Tysiąclecia imię Boże - Jahwe występowało masowo w I i II wydaniu. Obecnie zostało praktycznie wyeliminowane, występuje zaledwie w kilku miejscach. W oryginalnych przekładach imię Boże pojawia się często. W Biblii Warszawsko-Praskiej wierność oryginałowi w tej kwestii została zachowana - Jahwe w tym przekładzie występuje ponad 3500 razy. Nie rozumiem tej zmiany w BT. Zlikwidowano w niej imię Boże, zamiast tego występuje "Pan". Problem w tym, że wyrażenie "Pan" jest zbyt ogólne i może być używane w kilku religiach. Nie widzę powodu, dla którego mielibyśmy nie używać imienia Bożego zawartego w oryginałach Starego Testamentu.
Po czwarte: jakość wykonania i cena. Biblia Warszawsko-Praska jest tańsza od Biblii Tysiąclecia, pomimo tego, że zawiera 121 ilustracji Gustave'a Doré, a papier jest wyraźnie lepszej jakości niż w BT. Biblia zawiera osobiste błogosławieństwo Jana Pawła II, którego udzielił czytelnikom Biblii 19 marca 2005 roku. Jest to jeden z ostatnich dokumentów jakie podpisał.
Nie jestem przeciwnikiem Biblii Tysiąclecia. Jednakże Biblię Warszawsko-Praską stawiam nieco wyżej z powyższych powodów. Najważniejsze jednak, aby czytać Słowo Boże, bez względu na przekład.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo