Mam dziwne przeczucie, że jeżeli obecny rząd będzie dalej robił to, co robi, to jego losy mogą być dosyć szybko przesądzone. Nawet jeżeli dzisiaj koalicja wygląda na zabetonowaną, to za parę miesięcy, szczególnie jeżeli wybory do samorządów i europarlamentu nie pójdą jej najlepiej, z tego betonu mogą zacząć się sypać okruszki. Obóz patriotyczny powinien być gotowy na nową propozycję dla wyborców, która będzie trochę szersza niż tylko tradycyjny elektorat PiS.
Oto kilka filarów, na których ten program, moim zdaniem, powinien stanąć:
1. Strategiczne bezpieczeństwo – nasze strategiczne bezpieczeństwo musi opierać się na sojuszu bilateralnym z USA i globalnym z NATO. Nawet jeżeli dzisiaj polityka amerykańska wobec Europy Środkowej wydaje się mało rozumna i sprzeczna z ich własnymi interesami – ta sytuacja nie potrwa długo. Najpóźniej za rok, ale myślę, że może nawet wcześniej, będzie ulegała zmianie kosztem dzisiejszego kursu na Berlin. Strategiczne bezpieczeństwo musi uwzględniać pozaunijnych sojuszników USA: Wielką Brytanię, Kanadę, Japonię, Koreę Południową, Izrael oraz Australię. To obszar, z którym musimy też rozbudowywać nasze kontakty gospodarcze i przeciwstawiać się wypychaniu tych państw z rynku europejskiego.
2. Współpraca w rejonie Trójmorza – dzisiaj przez labilny wobec Moskwy kurs Budapesztu i proniemiecki Ukrainy – znowu się zamraża. Jednak państwa regionu są na nią na dłuższą metę skazane i wcześniej czy później będzie ona polskim atutem w UE.
3. Przebudowa UE – chyba wszyscy uczestnicy UE są zgodni co do tego, że jej obecny kształt nie rokuje już na przyszłość. Problem w tym, że każdy widzi inne rozwiązanie. W interesie Polski jest otwieranie Unii na współpracę z USA i jej sojusznikami, zmniejszenie możliwości arbitralnych decyzji instytucji unijnych i zmniejszenie jej budżetu zarówno po stronie wydatków, jak i przychodów. Część budżetu Unii może być realizowana przez samych jej członków na zasadzie wspólnych ustaleń.
4. Uproszczenie i zmniejszenie ciężarów podatkowych – obóz Dobrej Zmiany stracił setki tysięcy wyborców przez przywrócenie podatku obrotowego dla małych firm pod postacią składki zdrowotnej. To spowodowało, że dla części firm (o dużych kosztach) podatki stały się nie tylko niemożliwe do zniesienia, lecz także niesprawiedliwe, bo degresywne. Wszystkie podatki powinny być liczone od dochodu, czyli zysku, poza jakąś minimalną, podstawową dla wszystkich rodzajów działalności, składką zdrowotną i emerytalną. Powinna też być kotwica dla podatków nie pozwalająca na to, żeby na przykład suma obciążeń podatkowych i parapodatkowych przekraczała 50 proc. dochodu. Dotyczy to milionów ludzi balansujących dziś między PiS, Trzecią Drogą a Konfederacją, będących często liderami opinii.
5. Budowa silnej armii – ta sprawa nie wymaga wyjaśnień, lecz stałego pilnowania.
6. Budowa nowoczesnego potencjału energetycznego i logistycznego – tu prawica będzie miała wsparcie USA i Korei Południowej oraz oczywiście przeszkody ze strony Niemiec.
7. Zniesienie podatku na media publiczne i wprowadzenie stałego finansowania niezależnego od decyzji rządu – jakieś media publiczne powinny istnieć i trzeba ustalić dla nich jasne reguły finansowania.
8. Dokończenie reformy sądownictwa, bez względu na naciski zewnętrzne – koncepcję tej reformy trzeba przedstawić teraz, a potem konsekwentnie ją realizować.
Wyborców konserwatywnych jest około 50 proc. Wykazują wielką cierpliwość, ale trzeba mieć dla nich ofertę. Pora zacząć ją tworzyć.
Tekst pochodzi z najnowszego tygodnika "Gazeta Polska" nr. 04; data: 24.01.2024.
Autor Bajek dla Marysi i Alicji, współautor książek Układ i Flaki z nietoperza oraz Partyzant wolnego słowa.
www.gazetapolska.pl
www.niezalezna.pl
www.GPCodziennie.pl
www.TelewizjaRepublika.pl
ur.31.12.1967.
W latach osiemdziesiątych działał w ruchu Oazowym i Muminkowym opiekującym się dziećmi z upośledzeniem umysłowym. Uczestnik organizacji opozycyjnych, w tym konspiracyjnych struktur w liceach na warszawskim Żoliborzu, Ruchu Katolickiej Młodzieży Niepodległościowej, NZS wydział psychologii.
Współpracownik ukazujących się w drugim obiegu "Słowa Niepodległego" i "Wiadomości Codziennych". W 1989 r. współzałożyciel ZChN.
Wycofał się z polityki w 1991 i zajął dziennikarstwem.
1991-1992 dziennikarz "Nowego Świata",
1992 założyciel "Gazety Polskiej", następnie wieloletni szef działu ekonomicznego, a potem krajowego.
Od 2005 r. redaktor naczelny. Prowadził wiele audycji w Polskim Radiu i TVP, w tym "Pod prasą, "Rozmowy Jedynki", "Trójka po trzeciej". Od 2011 red. nacz. Gazety Polskiej Codziennie, współzałożyciel Telewizji Republika.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka