Chyba już nikt rozumny nie może mieć wątpliwości, że prezydent Rzeczypospolitej, jego żona i cała towarzysząca mu delegacja do Smoleńska 10 kwietnia 2010 roku została po prostu zamordowana. Zabito ich w wyniku terrorystycznego zamachu, najprawdopodobniej zorganizowanego przez rosyjskie państwo. Liczba wykonanych badań i potwierdzeń śladów materiałów wybuchowych przez różne polskie i międzynarodowe instytucje, ilość śladów po wybuchu, realnie ustalony przebieg lotu i zniszczenia samolotu wykluczają jakąkolwiek inną wersję wydarzeń.
Trzeba koniecznie obejrzeć film z raportu końcowego i pokazać go wszystkim, którzy mają wątpliwości. To mocny, niemożliwy do podważenia dowód.
Badania trwały bardzo długo, ale po tak ogromnej fali fałszerstw i dezinformacji nie mogło być inaczej. Brakowało kluczowych dowodów, które przetrzymują Rosjanie. Z Moskwy przyszły sfałszowane zapisy rejestratorów lotu, zniszczono istotne ślady pozostałe na wraku, a ciała ofiar sprofanowano.
Najgorsza była jednak propaganda trwająca od 10 kwietnia 2010 roku, a właściwie wojna informacyjna zaprojektowana w Moskwie. Do tych działań dołączyły setki polskich dziennikarzy i polityków. Niepokornych wyrzucano z pracy albo zastraszano. Milionom ludzi zrobiono wodę z mózgu i żyją oni w przekonaniu, że wręcz nie wolno zastanawiać się nad zamachem. Strach przed taką myślą został tak silnie wpojony, że wielu naszych rodaków przestało przyjmować jakiekolwiek argumenty. Odkręcenie tego nie będzie łatwe, jeżeli w ogóle jest możliwe. Ta sprawa jest istotna nie tylko dla Polski, lecz także dla całego NATO. Musi to być poważne ostrzeżenie. Można było zaatakować przywództwo jakiegoś państwa i ten fakt całkowicie ukryć. Nie pomogą czołgi i samoloty, kiedy udaje się tak dalece obezwładnić umysły ludzi.
Opowiedzenie o tym, co naprawdę stało się w Smoleńsku, jest więc nie tylko kwestią honoru, lecz także naszego bezpieczeństwa i bezpieczeństwa całego Paktu Północnoatlantyckiego.
Tekst pochodzi z najnowszego tygodnika "Gazeta Polska" nr. 15; data: 14.04.2021.
Autor Bajek dla Marysi i Alicji, współautor książek Układ i Flaki z nietoperza oraz Partyzant wolnego słowa.
www.gazetapolska.pl
www.niezalezna.pl
www.GPCodziennie.pl
www.TelewizjaRepublika.pl
ur.31.12.1967.
W latach osiemdziesiątych działał w ruchu Oazowym i Muminkowym opiekującym się dziećmi z upośledzeniem umysłowym. Uczestnik organizacji opozycyjnych, w tym konspiracyjnych struktur w liceach na warszawskim Żoliborzu, Ruchu Katolickiej Młodzieży Niepodległościowej, NZS wydział psychologii.
Współpracownik ukazujących się w drugim obiegu "Słowa Niepodległego" i "Wiadomości Codziennych". W 1989 r. współzałożyciel ZChN.
Wycofał się z polityki w 1991 i zajął dziennikarstwem.
1991-1992 dziennikarz "Nowego Świata",
1992 założyciel "Gazety Polskiej", następnie wieloletni szef działu ekonomicznego, a potem krajowego.
Od 2005 r. redaktor naczelny. Prowadził wiele audycji w Polskim Radiu i TVP, w tym "Pod prasą, "Rozmowy Jedynki", "Trójka po trzeciej". Od 2011 red. nacz. Gazety Polskiej Codziennie, współzałożyciel Telewizji Republika.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka