Niemcy, naród który się wzbogacił na krwi i krzywdzie innych.

84 lata temu Niemcy zaatakowały Polskę, wymordowali miliony Polaków, zniszczyli infrastrukturę, szkoły, szpitale, fabryki, pozbawili ludzi marzeń i szans na dalszy rozwój. Skala tego co Niemcy zrobili jest niewyobrażalna a bestialstwo naszych zachodnich sąsiadów woła o pomstę do nieba. Niemcy rozkradli Polskę na potęgę. Z samej tylko z Warszawy wywieźli 45 000 wagonów skradzionych dóbr i kosztowności. Obrazy, dzieła sztuki, instrumenty, zegary, meble, monety, medale, wyroby ze skóry, militaria, wszystko co miało wartość.
Do dziś nie oddali właściwie nic, a dzieła sztuki wiszą w niemieckich muzeach i zdobją salony przodków zbrodniarzy. Na niemieckich aukcjach staroci dziś często spotkać można wartościowe artefakty pochodzenia polskiego, które jakimś cudem znalazły się w niemieckich rękach. Niemcy to naród, który wzbogacił się na krwi i krzywdzie innych.

Dziś Niemcy, według niektórych to wzór do naśladowania. Sami Niemcy myślą o sobie nadal jak o narodzie wyższym. Niemcy nic się nie zmienili, Polaków nadal traktują jak obywateli trzeciej kategorii a sami siebie uważają za strażników moralności i naród panów. Z perspektywy czasu, to tak jakby złodziej okradł całą okolice, zabijał przez lata swoich sąsiadów, wzbogacił się na tym, a po kilku latach chce, żeby wszyscy o tym zapomnieli i kłaniali się bogatemu Panu w pas, bo przecież przeprosił za to co kiedyś zrobił. Niedawno wyszła książka „Nazistowscy miliarderzy” Davida de Jonga opisująca historie niemieckich bogatych rodów, które stoją m.in. za BMW, Porsche czy Dr. Oetker i wielu innych znanych i bogatych niemieckich firm w której autor dowodzi, że ludzie ci zarabiali miliardy na potwornościach popełnianych przez Trzecią Rzeszę. Niemcy także nigdy nie rozliczyli nazistów a wręcz przeciwnie, zbrodniarze żyli długo i szczęśliwie w bogactwie i spokoju, a byli i tacy, którzy po wojnie zajmowali wysokie stanowiska urzędnicze.

Wyobraźcie sobie, gdzie była by dziś Polska i jakby wyglądała gdyby nie atak i zniszczenie przez Niemcy. Pewnie byłoby nas z 60 milionów i od dawna żylibyśmy w dobrobycie.

Polityka niemiecka od wieków z założenia polega na tym, że Polak ma być tanią siłą roboczą i pracować na dobrobyt Niemca. W tym temacie nic się nie zmieniło, tylko teraz trochę się bardziej uśmiechają.

Niestety dziś Niemcy prowadzą politykę historyczna tak, żeby odsunąć od siebie odpowiedzialność za II wojnę światową a winni mają być mityczni naziści z Nazistanu. Naziści do nazistanu wywieźli wszystko co ukradli w Polsce, tylko nikt nie wie gdzie jest ten nazistan, ale ponoć tam mówią w języku niemieckim. Na nasze nieszczęście w Polsce mamy wielu ludzi, którzy popierają właściwie każde działanie Niemców, nawet ich politykę historyczną, tak jakby zapomnieli co Niemcy nam zrobili, a nazistów i faszystów widzą pośród własnych rodaków. Współcześni volksdeutsche, są wśród nich dziennikarze, politycy, aktorzy i celebryci.

Niemcy się bawią w strażnika moralności i obyczajów w całej Europie, nie mając do tego żadnych podstaw. To Niemcy są architektem współczesnych największych problemów Europy, nielegalnej migracji czy wojny na Ukrainie.

Jako państwo musimy dążyć do sprawiedliwości i żądać reperacji za wojnę tak długo aż niemieccy strażnicy moralności odkupią swoje winy, zapłacą za krzywdy i zaczną Polskę traktować jak równorzędnego partnera, tylko wtedy nasi przodkowie walczący z Niemcami będą mogli odpoczywać w spokoju.