Strona wykorzystuje pliki cookies.
Informujemy, że stosujemy pliki cookies - w celach statycznych, reklamowych oraz przystosowania serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. Są one zapisywane w Państwa urządzeniu końcowym. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki internetowej. Więcej informacji na ten temat.
Czas to wszystkożerna świnia.
Proszę mówić za siebie :)W moim mózgu zapisane są informacje. Dużo różnych informacji.
Do tego właśnie służy. Do gromadzenia i przetwarzania informacji.
Informacja to informacja, a nośnik to zupełnie inna sprawa. Taśma perforowana, kartka papieru, czy dysk magnetyczny, optyczny, magnetooptyczny czy sieć neuronowa- wszystkie te sposoby mogą służyć do przechowywania tej samej informacji.
W mózgu.
Przecież napisałem wyraźnie.
Mam gdzieś jeszcze dyskietkę 1,44MB, przyślę panu.
A ja mam dyskitki 5 calowe, a nawet jeszcze większe allchyba 8 calowe; że nie espomnę o kartach perforosanych do IBM360 Holleritha chyba, które ustamdaryzowano jeszcze przed 2. wojną
Wybaczcie, ale ktokolwiek twierdzi coś przeciwnego, ten jest kompletnym matołkiem.
Prawo Ohma to żadne prawo tylko definicja oporu.
Czyżby pan dr Rożek zafascynował się ideologią rosyjskiego transhumanizmu?
https://www.youtube.com/watch?v=ww4GLzlp4Qs
1. Na poziomie mikroświata brak jest determinizmu. Ciągi przyczynowo-skutkowe możemy rozpatrywać tylko z poziomu prawdopodobieństwa.
2. Na poziomie makroświata nigdy się nie dowiemy wszystkiego z powodu ograniczeń technicznych i to dość poważnych - można powiedzieć absolutnych , które wykluczaja poznanie wszystkiego.
3. Istnieje też coś takiego jak ograniczenie poznania. Nigdy bez względu na możliwości techniczne nie pozna się całego wszechświata nawet jeśli byśmy czekali na poznanie nieskończenie długo , ale tak samo nigdy nie poznamy przeszłości całego wszechświata. Z tych samych względów.
4. Struktury złożone to inny poziom niż struktury proste. Im większy poziom złożoności tym większa zmiana w sposobie zachowania. Inaczej człowiek stojący przed zamkniętymi drzwiami czekając dostatecznie dużo czasu przeszedł by przez te drzwi nie otwierając ich.
I są to rzeczy na które nauka nigdy nie odpowie. Ponieważ nauka na poziomie fundamentalnym zajmuje się rzeczami prostymi i z nimi tak z powodów immanentnych jak i z powodów technicznych czy matematycznych nie może odpowiedzieć. Reszta jest kwestią wiary (w cokolwiek - do wyboru do koloru).
A na koniec pytanie: Kto ten świat pomalował?
Sądzę, że wystarczy tam przenieść nie cały mózg, ale jego rożek i to z nadmiarem w zupełności wystarczy.
Należy się nad tym zastanowić i wtedy dojdzie się do wniosku, że nie da się przenieść mózgu na nośnik, chyba że chodzi o przeniesienie za pomocą aparatu fotograficznego, albo odlewu gipsowego. Tak to się da.
To samo co o krasnoludkach. Wg mnie całkowicie nierealne.