Tomasz Rożek Tomasz Rożek
948
BLOG

Z czego zrobić piłkę? - fizyka piłki 3

Tomasz Rożek Tomasz Rożek Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

Te informacje naszym już nie pomogą. Pytanie czy nasza drużyna jest na takim poziomie by odczuwać różnice pomiędzy piłką z 32 panelami i taką, która ma ich 12.
 

Z czego zrobić piłkę?


Nie ma dobrej odpowiedzi. W zależności od materiału, sposobu szycia, masy i „sprężystości”, piłka inaczej zachowuje się w różnych sytuacjach. Nie ma wzoru optymalnego, jest tylko przyzwyczajenie piłkarzy. To oczywiste, ze zawodnicy buntują się, gdy ważny turniej mają grać „nową” piłką. To oczywiste że firmy produkujące sprzęt sportowy chcą co jakiś czas „odświeżyć” swoje regały, a przy okazji regały kibiców. Dlatego co jakiś czas wprowadzane są nowe koszulki (z nowych, bardziej komfortowych materiałów), spodenki i buty. No i piłki.

Nie tylko wielkość i masa, ale także materiał z którego wykonana jest piłka i chropowatość jej powierzchni ma dla piłkarzy duże znaczenie. Kiepskim jest i tak wszystko jedno. Kiedyś grano piłkami zszytymi ze skórzanych łatek. Skóra chłonie wilgoć, a piłka w niektórych warunkach miała zupełnie inne właściwości. To samo kopnięcie dawało inny efekt w gorącej i wilgotnej Brazylii a inne w suchej Hiszpanii. Doświadczeni gracze mówili, ze inaczej latają piłki angielskie zszyte z 26 kawałków, a inaczej tradycyjne z 32 łatkami. Na mistrzostwach świata w 1998 roku grano piłka Teamgeist World Cup wyprodukowaną przez firmę Adidas. Miała bardzo płaskie szwy i składał się tylko z 14 łatek. Piłkarze nie chcieli nią grać. Ich zdaniem poruszała się w nieprzewidywalny sposób.

Na Mistrzostwa Świata w RPA (2010 rok) Adidas stworzył piłkę Jabulani. W jednym z języków plemiennych jakimi posługują się mieszkańcy RPA oznacza tyle co „święto”. Składała się z ośmiu paneli (a nie 32 jak kiedyś) i była najbardziej okrągła ze wszystkich piłek dotychczas używanych na mundialach. To akurat nie dziwi. Piłka przygotowywana na każdy kolejny turniej reklamowana jest jako najbardziej okrągła ze wszystkich dotychczasowych. A wracając  do Jabulani. Jej kształt i właściwości w różnych warunkach były symulowane na komputerach o wysokiej mocy obliczeniowej.  Była testowana przez specjalnie skonstruowane urządzenia i (podobno) nie zmieniała toru swojego lotu wraz ze zużyciem. Te akurat dla zawodników jest nieistotne, bo choć rzeczywiście „skopane” piłki zachowują się inaczej niż nowe, w czasie meczów, zawodnicy grają tylko nowymi. FIFA dopuszcza, by kopnięta piłka nie spłaszczała się bardziej niż 1,5 proc. Jabulani ten warunek spełniała. Co nie zmienia faktu, że zawodnicy bardzo na nią narzekali. Ale to już stało się tradycją.

Co Adidas przygotował na Euro2012? Piłkę o nazwie Tango 12. Jaka jest? - To najdokładniej przetestowana piłka naszej produkcji – mówił w czasie jej prezentacji szef grupy Adidas Herbert Heiner.
Tango 12 jest termicznie sklejona (nie uszyta!) z 32 paneli. Jej wierzchnia powierzchnia jest ziarnista. To ma powodować lepszy „kontakt” piłki z butem, a więc lepszą kontrolę piłkarza nad piłką. Z drugiej jednak strony, lekko chropowata faktura ma ułatwić życie bramkarzowi. Łatwiej będzie mu łapać piłki. Nie tylko powierzchnia zewnętrzna piłki wykonana jest z materiału, który nie nasiąka wodą. Środek tango12 wykonany jest podobnie jak Jabulani - piłki z RPA. No może z tą różnicą, że Adidas zastosował nowy rodzaj pęcherza, który dłużej utrzymuje powietrze we wnętrzu piłki. Podobno prace nad Tango 12 trwały ponad dwa lata, a więc musiały się rozpocząć jeszcze przed pierwszym golem Mundialu w RPA z 2010 roku.

Spora część mojego życia to tzw. seria fortunnych zdarzeń. Chciałem zostać lekarzem, a zostałem fizykiem. Pojechałem zwiedzać Wiedeń, a poznałem żonę. Chciałem robić doktorat i wyjechałem na prawie 4 lata do największego centrum naukowego w Europie. Chcieliśmy powiększyć rodzinę i urodziły się bliźniaki. W końcu wróciliśmy z emigracji, żebym mógł zostać naukowcem, a zostałem dziennikarzem. 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Technologie