O tym, że założyłem w Katowicach
Śląską Kawiarnię Naukową pisałem już wiele razy
(1) (2)
Idea jest prosta. Chcę stworzyć miejsce w którym nauka zostanie - w pozytywnym tego słowa znaczeniu - zrzucona z piedestału. Chcę stworzyć miejsce swobodnej wymiany idei, myśli naukowej. To oczywiście można zrobić na różne sposoby. Gdy spotyka się kilku specjalistów od produkcji hiperonów w zderzeniach proton - proton przy średnich energiach, też mogą swobodnie wymieniać poglądy, ja jednak chcę czegoś innego. Dlaczego odbywają się otwarte debaty na temat polityki zagranicznej, a nie ma takowych na temat komórek macierzystych czy zmian klimatycznych ? Jeżeli takowe są, to zwykle odbywają się na Uniwersytetach i jest to impreza organizowana przez naukowców i skierowana do naukowców. A co dla "zwykłych" ludzi ?
No więc dla tych "zwykłych" stworzyłem
Śląską Kawiarnię Naukową. Odbyło się jedno spotkanie, za kilka dni będzie kolejne (
zapraszam serdecznie !) a mnie jakoś zrobiło się mało. Tak więc pozwoliłem sobie na kolejny krok. Na stronie
Śląskiej Kawiarni Naukowej zawiesiłem dokument - porównanie energetyki wiatrowej i jądrowej. Na 20 stronach publikacji, krok po kroku został przeanalizowany model "duński", a więc "pójście w wiatr". Autor analizuje słabe strony takiej strategii (w kontekście Polski mocnych stron nie zauważa) podpierając się sporą ilością odnośników.
Dziennikarstwem naukowym zajmuję się już od kilku lat. Czytelnicy często są zawiedzeni płytkim traktowaniem opisywanego tematu. Jak tu nie pisać płytko, skoro maksymalna długość tekstu naukowego w jakimkolwiek dzienniku nie może przekroczyć powiedzmy 10 tyś. znaków ? Zwykle jest to 5 tysięcy. Można oczywiście publikować w pismach specjalistycznych, tam nie ma ograniczeń jeżeli chodzi o długość, ale jaka jest dostępność tych periodyków ? Chciałbym zacząć zamieszczać głębsze teksty naukowo - cywilizacyjne na stronie kawiarni naukowej. Nie chodzi o to by były one nie wiadomo jak skomplikowane, raczej o to by było miejsce na dokładniejszą argumentację. To w sumie to samo co zorganizowanie spotkania z ekspertem. Niestety specjaliście którego opinia zostanie upubliczniona na naszej stronie internetowej nie będzie można wprost zadać pytania. Nie wprost, ale już mailowo - jak najbardziej.
Na razie na próbę umieszczam jeden taki tekst. Zobaczę jaka będzie reakcja. Jeżeli pomysł się spodoba, będą następne. Z czasem chciałbym mieć pieniądze na zamawianie raportów. Zamawianie i upublicznianie. Kto wie, może uda się stworzyć naukowy think tank ?
Pozdrawiam
Tomasz Rożek
Spora część mojego życia to tzw. seria fortunnych zdarzeń. Chciałem zostać lekarzem, a zostałem fizykiem. Pojechałem zwiedzać Wiedeń, a poznałem żonę. Chciałem robić doktorat i wyjechałem na prawie 4 lata do największego centrum naukowego w Europie. Chcieliśmy powiększyć rodzinę i urodziły się bliźniaki. W końcu wróciliśmy z emigracji, żebym mógł zostać naukowcem, a zostałem dziennikarzem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka