Współpraca pomiędzy uniwersytetami i prywatnymi firmami, to konieczność. Uniwersytet daje kompetentne kadry i laboratoria, a firma kapitał i wiedzę jak go pomnażać. Dlaczego zatem w Polsce to nie działa ? Dlaczego międzynarodowej firmie opłaca się w Polsce budować swoje laboratorium, a np. w Finlandii zlecić pracę uniwersytetowi ?
Nie tylko zresztą w Finlandii. Na całym świecie.
Współpracująca z Monash University w Melbourne w Australii, prywatna firma Ceram Polymerik opracowała plastik, który jest żaroodporny. Co więcej w wysokich temperaturach, sam zamienia się w przeciwogniową zaporę. Tak jak najbardziej odporne na wysokie temperatury tradycyjne polimery rozpadają się w temperaturze około 350 stopni, tak wynalazek australijskiej firmy trzyma się w całości do przynajmniej 850 stopni. To wystarczająco dużo, żeby ogień zatrzymać.
Z powodu pożarów roczny wzrost gospodarczy w krajach rozwiniętych jest o około 1 proc. mniejszy. Pożary domów, budynków publicznych, wieżowców, ale także, a może przede wszystkim fabryk czy magazynów kosztują każdego z nas całkiem duże pieniądze. Co więcej coraz bardziej skraca się tzw. maksymalny czas ucieczki. To średni czas który daje nadzieję na wyjście z katastrofy cało. W 1975 roku maksymalny czas ucieczki wynosił około 17 minut, a w 2004 roku tylko 3 minuty. Kiedyś więcej ludzi ginęło z powodu wysokiej temperatury czyli oparzeń, a dzisiaj z powodu zatrucia toksycznymi gazami.
Przeprowadzane eksperymenty nowego materiału dały bardzo obiecujące wyniki. Kilka lat temu doszło do tragedii, gdy w jednym z długich tuneli w Austrii wybuchł pożar. Systemy awaryjne działały tylko przez chwilę, bo z powodu wysokiej temperatury przepaliły się przewody elektryczne. Gdy to co wynaleziono na Monasz University wejdzie do komercyjnej produkcji, do takich sytuacji ma już nigdy nie dochodzić. Wysoka temperatura nie przepali bowiem plastikowej otoczki przewodu, tylko ją usztywni i przez to wzmocni i ochroni.
Produktu o którym mówię nie można jeszcze kupić. Teraz firma przeprowadza eksperymenty z oknami w których ramy wykonane są z antyogniowego plastiku i z panelami z których będzie można budować odporne na temperaturę ściany. Następnym krokiem mają być eksperymenty w których nowy polimer będzie wchodził w skład farb.
Tomasz Rożek
Spora część mojego życia to tzw. seria fortunnych zdarzeń. Chciałem zostać lekarzem, a zostałem fizykiem. Pojechałem zwiedzać Wiedeń, a poznałem żonę. Chciałem robić doktorat i wyjechałem na prawie 4 lata do największego centrum naukowego w Europie. Chcieliśmy powiększyć rodzinę i urodziły się bliźniaki. W końcu wróciliśmy z emigracji, żebym mógł zostać naukowcem, a zostałem dziennikarzem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
