Pochopnie, przemocowo i paternalistycznie zakwalifikowany jako chłopiec przy urodzeniu okazał się być transseksualistą lesbijką.
W tej całej " mowie nienawiści" kluczowe są płeć, bezwyznaniowość i tzw orientacja seksualna.
Z totalitarnego na nasze ochrona mnogości płci wymyślonych skoro nie precyzuje się że dwóch istniejących , zaburzeń seksualności bo orientacje nie istnieją, dlaczegóż dla nauki pederastia ma nią być a inne parafilie nie szkodliwość społeczna nie może być tu kryterium i roszczenie, a w istocie walcząca antyreligijność dążąca do wyrugowania z przestrzeni nie tylko publicznej każdej, wszelkich przejawów wiary, bo tylko tak da się spełnić i chronić kryjącą swój zamiar tzw bezwyznaniowość.
Jak nie pałka, jak pałka.
Każdy egzekwowany przywilej to czyjaś dyskryminacja i podglebie totalitaryzmu.
Inne tematy w dziale Technologie