W dzisiejszej Ewangelii Jezus z Nazaretu wypowiada następujące słowa:
Ta świetna definicja „złodzieja” dokonana przez Jezusa Chrystusa, krótko i w sposób pełny określa Komunistyczną Partię Chin i jej siepaczy.
KPCH życie zabiera, życie niszczy, dewastuje godność ludzką na co dzień, nie tylko mordami i tyranią strachu, ale przede wszystkim codziennym praniem mózgu Chińczyków, od ich najmłodszych lat.
KPCH lud swój okrada, zabija i niszczy.
Architekci zła, wymienieni na końcu tego tekstu odpowiedzialni są za to, że KPCH bezkarnie, bezwstydnie, dokonuje:
łapanek, aresztowań, pobić, skrytych mordów politycznych, nacjonalizacji prywatnego mienia, zsyłek do obozów koncentracyjnych, reedukacyjnych i pracy, terroru zastraszania w pracy, domach, w Internecie (cenzura sieci i poddawanie inwigilacji użytkowników sieci), handlu narządami, w całych Chinach, a także poza Chinami, przymusowych aborcji, przymusowych sterylizacji (stojąc na straży prawa jednego dziecka), handlu dziećmi, handlu ludźmi w ogóle (głównie kobiet i dzieci z Korei Północnej), kneblowania wolności słowa, wolności w ogóle, dewastacji środowiska naturalnego.
Chińska Republika Ludowa jest źródłem zła w Azji, a także w innych regionach świata. Oprócz wpływu KPCH na zbrodniczą politykę Korei Północnej, Wietnamu, Laosu, macki zła komunistycznego przenikają do Zimbabwe, Kolumbii, Boliwii, Brazylii, Wenezueli, oczywiście Rosji i Białorusi (ideologicznie), a ekonomicznie, praktycznie wszędzie, uwzględniając nową kolonizację Afryki, zależność USA i poddaństwo UE wobec decydentów z Pekinu.
Żenujące jest to, że gdy od sześciu tygodni trwają poważne represje antychrześcijańskie w całych Chinach (nawet 1.000 osób zostało aresztowanych od czasu świąt Wielkanocnych, a fala terroru uderzyła w 32 różne Kościoły i wspólnoty działające w tym kraju), gdy zbliża się kolejna rocznica stłumienia demonstracji na Placu Tiananmen, pani Sekretarz Generalny, Hillary Clinton spotyka się ze zbrodniarzami i uśmiechem kwituje szereg umów gospodarczych “satysfakcjonujących obie strony”.
Św. Jan Ewangelista napisał, że ojcem kłamstwa jest diabeł (J 8,44). To kolejna celna cecha KPCH.
Wszechogarniające kłamstwo, kłamstwo ideologiczne, historyczne, społeczne, ekonomiczne…
Przykłady kłamstwa
Kłamstwo ideologiczne:
Z ideologii komunistycznej zakładającej marksistowskie Internationale, komuniści zrobili się nagle wielkimi patriotami i nacjonalistami (walka o Tajwan, wchłonięcie Hong Kongu, chociaż już nikt nie pamięta paktu z ZSRR i niszczenia północno-wschodnich Chin przez bandy Armii Czerwonej, zagarnięcia Mongolii Zewnętrznej, zrzeczenia się na rzecz Rosji pod koniec lat 90-tych ponad 1.000.000 kilometrów kwadratowych ziemi).
Chińska konstytucja w postanowieniach ogólnych głosi dyktat ludu, ale powszechnych wyborów nie ma. W art. 35 zakłada powszechną wolność: zgromadzeń, demonstracji, słowa, publikacji, ale to tylko formalność. Konstytucja zakłada wolność religijną, ale KPCH o tym zapisku zapomina, o czym przekonuje się codziennie katakumbowy Kościół Chrystusa, ale też buddyści (Tybet), praktykujący Falun Dafa, Falun Gong.
Lud pracujący
Największe obciążenia podatkowe cierpi lud pracy, szczególnie chłopi, klasa doceniana na papierze, są oni wyciskani do granic wytrzymałości. Rolnicy to najbardziej zubożała klasa społeczna w Chinach. Nie mają świadczeń emerytalnych, pozbawieni są prawa do ubezpieczeń socjalnych, zasiłku dla bezrobotnych, nie mogą zaciągać pożyczek w bankach, ale która to klasa jednocześnie dźwiga największe opodatkowanie. Płaci obowiązkowo za zapomogowe fundusze oszczędnościowe, fundusze opieki publicznej, fundusze zarządzania administracyjnego, ponosi dodatkowe opłaty za dodatkową edukację, za kontrolę urodzeń, treningi milicji, za budowę dróg na terenach wiejskich, za wojskową rekompensatę.
Kłamstwo ekonomiczne:
Tak zwany wolny rynek chiński opiera się na łapówkarstwie, defraudacjach, przekupstwie, korupcji, nepotyzmie, a KPCH działa jak mafia.
KPCH nie pracuje dla społeczeństwa chińskiego, narodu chińskiego, państwa nawet, ale utrzymuje i pasie siebie samą kosztem miliarda ludzi.
Mało? No to dodajmy jeszcze taką oto “drobnostkę”… coś dla Zielonych i lewaczy (może się przebudzą).
Oprócz życia ludzkiego, KPCH bezwzględnie niszczy także życie naszej planety, dewastując środowisko naturalne, nie tylko w swoim pięknym kraju, ale także poza jego granicami, nie licząc się z konsekwencjami. Zanieczyszczenie rzek i jezior, proces pustynnienia życiodajnych niegdyś rejonów, wprowadzanie do atmosfery trucizn i toksyn do gleby, oto nowy wspaniały świat lewicy i socjaldemokracji w jej azjatyckim ekstremum.
Dziedzictwo rewolucji francuskiej, Marksa, Engelsa, Lenina, Lukacsa, Gramsciego, Stalina, Mao Zedonga...
Dlatego właśnie system komunistyczny jest przejawem samego antychrysta, co koresponduje z dalszymi słowami Jezusa: „Ja przyszedłem po to, aby owce miały życie i miały je w obfitości” (J 10,10).
Jest jednak nadzieja.
Współczesne antychrześcijańskie represje w Chinach są efektem jaśminowej rewolucji w Tunezji, tak, tak.
Ta antychrześcijańska histeria tchórzostwa (brutalne uderzanie w nieuzbrojonych, pokojowo nastawionych ludzi zgromadzonych na modlitwie) jest, przy całej bezwzględności, cynizmie, draństwie KPCH, również przejawem wielkiej słabości komunistycznego aparatu terroru.
Kontrolować wszystkiego i wszystkich w dzisiejszym świecie się nie da.
Cenzura założona na Internet i nowe technologie ma swoje granice. Ileż to setek milionów dolarów każdego roku, tak zwany aparat bezpieczeństwa wydaje na kontrolę swoich obywateli i szpiegowanie dysydentów, katakumbowego Kościoła, opozycjonistów, działaczy na rzecz praw człowieka, dziennikarzy i blogerów!
I doprawdy, przy całej brutalności komunistów, są oni w swoich działaniach groteskowi i śmieszni.
Nic już tego upadku nie zatrzyma. Stalinowscy oficjele wiedzą o tym, teraz, walczą o jak najdłuższą wegetację swojego diabelstwa.
Na koniec wymieńmy architektów zła “nowego wspaniałego świata”:
Prezydent: Hu Jintao.
Premier: Wen Jiabao.
Były sekretarz generalny: Jiang Zemin.
Były sekretarz Komisji Politycznej i Sądowniczej: Luo Gan.
Członkowie Politbiura: Zhou Yongkang, Liu Jing.
Komentarze
Pokaż komentarze