Strona wykorzystuje pliki cookies.
Informujemy, że stosujemy pliki cookies - w celach statycznych, reklamowych oraz przystosowania serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. Są one zapisywane w Państwa urządzeniu końcowym. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki internetowej. Więcej informacji na ten temat.
umierają wcześniej,nawet miliarder Kulczyk
zmarł mając 65 lat i emerytury nie doczekał:)
Do tego nie poruszył Pan najistotniejszego problemu w tym obszarze tj. RENT RODZINNYCH
============
1. Emerytury a płeć
Aktualnie 75 % populacji emeryckiej to kobiety - za 25 lat będą stanowiły ponad 90 % tej populacji.
W nowym systemie emerytalnym mężczyźni (ogólnie) odbiorą jedynie około 30 % wartości wpłaconych przez siebie składek - dla kobiet na emerytury trzeba będzie przeznaczać około 200% wartości ich składek.
Jako ciekawostkę przypomnę iż 3/4 liczby emerytur rolniczych to kobiety !
2. Emerytury mundurowe i służb - to odrębny problem. Może w stosunku do "powszechnych" są niesprawiedliwe - ale ich ewentualne obniżenie NIE ROZWIĄŻE ŻADNEGO PROBLEMU emerytów zwykłych - jest to jedynie pewien margines wydatków.
3. Największym problemem (finansowym) i społecznym są renty rodzinne (tzw. wdowie).
Osoby w ogóle nie pracujące i nie płacące żadnych składek pobierają świadczenie w przeciętnej wysokości przeciętnej .emerytury. Tendencja jest taka, że za 3 lata przeciętna renta rodzinna będzie wyższa od przeciętnej emerytury.
Dla porównania - kobieta z 3 dzieci, pracująca ponad 35 lat ma najczęściej niższą emeryturę niż nic nie robiąca przez całe życie bezdzietna pani (która do tego nigdy nie płaciła składek).
A takich rent jest grubo ponad 1 mln.
==========================
Ale niestety wszystkie rozwiązania są odpowiedzią na postulaty "suwerena".