Tiwaz Tiwaz
121
BLOG

Wszystko pod kontrolą

Tiwaz Tiwaz Polityka Obserwuj notkę 0

Warszawiański i stołeczny (bo i warszawianin i ze stołecznego okręgu - zapodaję, jako że pominięcie tak szlachetnych przymiotów byłoby niegrzeczne wobec pomazańca narodu) poseł Michaśko Szczyrba, czy też z lacka bardziej, Szczerba (jak wiadomo wymowy nazwisk bywają różne, np. osoby przyjaźnie nastawione do Pana Ministra Obrony wymawiają Macierewicz, nienawistnicy stanowczo akają "Maciarewicz"; jako nienawistnik względem pana posła, pozwalam sobie używać takoż wschodniej, obscenicznej wersji jego familii bo mi do niego bardziej pasuje), sprowokował był poczciwego pana marszałka Marka Kuchcińskiego wpierwej inwokując "Panie Marszałku Kochany", jakby do krewnego swego przemawiał, a następnie okazując ostentacyjną niesubordynację i brak respektu wobec jednej z trzech najważniejszych osób w naszym państwie (oczywiście, licząc z Kaczorem to czterech).
Nie ulega wątpliwości, że do kaczystowskiego obozu musiały docierać słuchy, wieści, a może nawet i korrespondencje, zwiastujące planowaną rewoltę, mającą, jak wiadomo, przywrócić stan sprzed błędnych decyzji wyborczych ogłupionego pięćsetzłotomym demoralizującym napiwkiem motłochu, czyli "żeby było, tak jak było". Pan marszałek Kuchciński zapewne przynależy do grona najlepiej poinformowanych kaczystów i zakładać możemy całkiem racjonalnie, że wiedział, co się święci. Wszedł w rolę i chamusia Szczyrbę pogonił. Opozycja złożona z agientów przez rozmaite beendy sterowanych, jurgieltników, chudopachołków przestępczych biznesmanów, banksterów oraz innych organizacji i osób, co do których wiadomo, że mają interesy rozbieżne z polskimi, przystąpiła do okupacji, obstrukcji oraz manifestacji. Wszystko na zasadach hucpy, który to żydowski rzeczownik, jak wiadomo, oznacza bezczelność.
Do próby rewolty dojść zapewne prędzej czy później musiało. Nastąpiła ona jednak w momencie dla formacji zdemoralizowanego establishmentu fatalnym, zupełnie jakby ją zaplanowali kaczyści.
Po pierwsze tuż po żałosnej debacie w parlamencie europejskim, na którą nie raczyli się pofatygować liberałowie z najważniejszych krajów unijnych, pokazując tym samym, że nie zamierzają tracić czasu na wspieranie swoich polskich pobratymców. Kretyńskie wypowiedzi i histeria europosła Janusza Lewandowskiego były zapewne jego reakcją na ten ostentacyjny brak zainteresowania wewnątrzpolską wojenką.
Po drugie dezubekizacja. Cokolwiek by kodomici i opozycjoniści opowiadali, że to w obronie konstytucji, wolności mediów i w ogóle 'tej polskiej wolności", to Kaczor uszył im buty. Maszerują w nich w obronie esbeckich emerytur i żadne zaklęcia tego nie zmienią.
Po trzecie przedświąteczny czas. Nikt w Polsce nie życzy sobie zakłócania awanturami najpiękniejszego w całym roku okresu, świąt rodziny, dzieci, Boga i nadziei. W Warszawie, twierdzy awansu społecznego, lemingów, byłych funkcjonariuszy itd. znajdzie się nawet kilka tysięcy osobniczek i osobników, którzy będą wykrzykiwać pozbawione materialnej treści hasła, jednak dla całej Polski będą oni kosmitami. Innymi i nienormalnymi, stworami które zamiast cieszyć się czasem pokoju i względnego dobrobytu, wichrzą.
I może sobie wybitny specjalista w dziedzinie problematyki zgody na widzenie ogłaszać stany wyższej konieczności, okupować stolec prezesa TK, cokolwiek -  dla Polaków będzie on kosmitą. Oni zwyczajnie nie widzą rzeczy, o jakich on opowiada.
Drodzy Rodacy, świętujmy spokojnie, wszystko na szczęście jest pod kontrolą.

Tiwaz
O mnie Tiwaz

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka