Dzisiaj (w Boże Ciało), jakoś tak po dziewiątej, Program Trzeci Polskiego Radia nadał utwór sławetnych rockmanów Richardsa i Jaggera zatylułowany "Sympathy for the Devil". Nie ma przypadków i fakt ten skłania mnie do stwierdzenia, iż "Trójka" po raz kolejny pokazała swoją jątrzącą i drwiącą ze wszystkiego wredną, lewacką japę.
I rzecz nie w tym, by dokonywać egzegezy tekstu piosenki - analizy i interpretacji mocno dwuznacznego dzieła napisano tony. Chodzi o nieustanne prowokowanie, o "kopanie w klatkę" z katolami, żeby zadać ból, żeby upodlić ich wiarę, żeby poniżyć.
Oczywiście zeświniony redaktorek skłonny będzie przeprosić "jeżeli ktoś poczuł się tym urażony" i będzie twierdził, że nie było w wyborze utworu żadnej złośliwej intencji oraz związku z katolickim świętem, o nie! On tylko tak, po prostu. Tak jak się szcza na znicze przed czy wrzeszczy ludziom do ucha przez megafon. Tak spoko i fajniacko.
Żeby była jasność: nie uważam, żeby należało czegoś zakazywać czy cenzurować media publiczne - zdecydowanie nie, ale myślę, że nie powinno w nich być miejsca dla ludzi pozbawionych kultury, taktu i elementarnej wrażliwości.
Inne tematy w dziale Kultura