Włączyłem tvn24. W Tak jest byli Czapiński i Zybertowicz. Początku nie widziałem, ale była dyskusja oczywiście o "skandalicznej" publikacji. Zybertowicza w tym programie widziałem pierwszy raz. Nie wiem, czy pojawiał się wcześniej, ale coś mi się wydaje, że raczej długo w nim ponownie nie zabawi.
Rozmowa i wymiana zdań pomiędzy Czapińskim i Zybertowiczem jest o tyle ciekawa, że w tego typu konfrontacjach na żywo bardzo dobrze widać pewne rzeczy i bardzo łatwo je porównać. I ocenić.
Kilka zestawień.
Sytuacja pierwsza. Czapiński mówi coś o tym, że w historii III RP nie zdarzyło się jeszcze coś takiego (to tłumaczy te histerię i atak na RP), taki skandal ma się rozumieć.
Zybertowicz wyciąga dużą kartkę z napisem: Durczok: jak nie wylądujemy to nas zabiją.
Mówi o tym, że nikt się do tego nie odniósł, nie podał źródła, nie sprostował etc. W słowa szybko wchodzi mu redaktor Knapik. Ale nie wyciągajmy rzeczy, o których widzowie pewnie nie pamiętają i tego typu rzeczy. Zybertowicz mówi, że może przypomnieć, ale temat został bardzo szybko ucięty.
Sytuacja druga. Czapińskii mówi o niskim poziomie zaufania Polaków do polityków, i że nic tego nie zmieni (to zdaje się miało być wytłumaczenie tego, że dużo osób ma wątpliwości, a sporo wierzy w zamach). I że PiS to wykorzystuje i na tym żeruje. I nie zmieni tego ani PiS, ani też PO.
Zybertowicz nie zgadza się i odpowiada przykładem: jeśli źle oceniana minister zdrowia, w dodatku taka, która wprowadziła opinię publiczną w błąd mówiąc o świetnej pracy Rosjan zostaje mianowana marszałkiem, drugą osobą w państwie, która w krytycznej sytuacji może zostać prezydentem, to skąd ma się brać to zaufanie.
Ktoś jednak ma na to wpływ, zdaje się sugerować Zybertowicz. Co na to Czapiński? Komentuje coś, co nie padło - ale w jaki sposób to ma dowodzić zamachu?
Kolejna sytuacja. Czapiński mówi o tym, że jeszcze się nie zdarzyło, żeby w polityce oskarżano premiera o tak straszną zbrodnię.
Zybertowicz zauważa, że taka teza przecież NIE PADŁA. Słowa Czapińskiego uznaje za znamienne.
Mój komentarz drogi czytelniku jest zbyteczny. Zestawienie w tej wymiany zdań wyraźnie pokazuje, kto chce rzetelnie i uczciwie rozmawiać, a kto woli siać propagandę.
Inne tematy w dziale Polityka