Prokurator na konferencji: Bez zgody strony Rosyjskiej nie możemy upubliczniać treści zgromadzonych dowodów.
Świetnie, ginie Prezydent RP wraz z delegacją, a informacje przekazywane obywatelom skazane są na cenzurę ze strony Federacji Rosyjskiej.
Brawo!
Skąd ja to znam....?
Uzupełnienie:
Z całym szacunkiem dla bezstronności służb Federacji Rosyjskiej, ale nie jestem skłonny zaufać twierdzeniom, które padły w czasie konferencji prasowej, że możemy liczyć na pełne i rzetelne wyjaśnienie tej sprawy. Chociażby z uwagi na zacytowane wyżej twierdzenie. Jeden z członków konferencji apelował nawet do „pseudo-ekspertów”. Profesjonalizm jak w mordę strzelił. Z uwagi na jego profesjonalizm takie stwierdzenie nie powinno mieć nawet miejsca.
Każde pytanie ze strony naszych obywateli, dziennikarzy, władz może zostać zbyte stwierdzeniem iż „bez zgody Federacji Rosyjskiej nie możemy udzielić odpowiedzi na to pytanie, gdyż wiąże się to z ujawnieniem materiałów dowodowych, na które nie pozwala nam Federacja Rosyjska”.
Przecież w moim przekonaniu jest to tak chore i absurdalne stwierdzenie, że jeżeli strona Rosyjska uzna za stosowne poinformować nas, że katastrofa nastąpiła z winy „czynników trzecich” takich jak niefrasobliwość pilota, albo „nadzwyczaj trudnych warunków atmosferycznych” to i tak musimy w to uwierzyć, bo tylko tyle nam ujawnią ile chcą. A jeżeli „nasi” będą mieli coś więcej to i tak nie mogą tego ujawnić.
Inne tematy w dziale Polityka