thaer thaer
453
BLOG

Orzeł Warszawy, jednak bez korony...

thaer thaer Polityka Obserwuj notkę 2

Dnia wczorajszego, a miało to miejsce rano (dla mnie 8 rano to jednak rano), podczas powrotu do mojego rodzinnego miasta, moją uwagę zwrócił orzeł na Placu Defilad w Warszawie.

Otóż co takiego jest w nim intrygującego. Na pierwszy rzut oka zupełnie nic. „Orzeł” jednak nie ma korony, ciężko jest więc mi nazwać go Orłem, wedle przejętych przez III RP zobowiązań wobec II RP– nie jest  to więc symbol mojego kraju. W pewnej chwili poczułem tchnienie minionej epoki, ale po chwili doszedłem do wniosku, że to chyba dalej jest ta epoka, że to właśnie celowo ten orzeł się tam znajduję. Tak aby nikt o niej nie zapomniał. Tylko dlaczego....?

Z lat zbrodniczego systemu ludowego pamiętam tylko pierwsze częściowo wolne wybory i to, że kiedy szedłem do sklepu po ulubiony napój, co godzinę musiałem wracać do domu i brać więcej pieniędzy. No ale chyba coś jest nie tak, kiedy to dnia 29 miesiąca Marzec A.D 2010, w centrum mojego Kraju, co więcej w centrum jego stolicy, widzę orła bez korony, któremu nikt nie chce pomóc.

W Warszawie bywam dwa, trzy razy w miesiącu. Taki stan rzeczy trwa od przeszło dwóch lat. Każdy mój przyjazd do tego miasta to odkrywanie go na nowo. Wielce cieszę się, kiedy mogę zajrzeć na Plac Naczelnika, spojrzeć na miejsca kaźni Powstańców Warszawskich, stanąć w zadumie obserwując zmianę warty na Placu Piłsudskiego. Co więcej ostatnio wraz z moją ukochaną dziewczyną odkryliśmy „grające ławki Chopina”, które zawsze zajmują jej chwilę, z uwagi na jej zamiłowanie do muzyki. Dużo zmienia się i bardzo się z tego cieszę, ale czy tak na poważnie nikt nie widzi tego biednego „orła”....

P.S. Mimo, iż nie jestem mistrzem słowa pisanego mam nadzieję, że mój kolejny wpis skłoni ludzi którym nasz kraj jest bliski do większej refleksji.

Źródła: http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/2/27/POL_Warsaw_PKIN.jpg

 

thaer
O mnie thaer

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka