Tfuj11 Tfuj11
126
BLOG

"...gdzie się spotyka z Zachodem Wschód..."

Tfuj11 Tfuj11 Społeczeństwo Obserwuj notkę 1
"Jest takie miejsce u zbiegu dróg, gdzie się spotyka z Zachodem Wschód..." (J. Pietrzak)

A. Dugin, autor podręcznika geopolityki, na którym wychowało się całe pokolenie rosyjskich oficerów, dzieli ludzkość na dwa światy: Cywilizację Morza i Kulturę Lądu.

Między nimi jest obszar przejściowy, który z biegiem lat będzie zanikać - według teorii Dugina, przypominam. W tym obszarze jesteśmy my. My, którzy obszar między Wschodem a Zachodem, Rosją a Niemcami, nazywamy złośliwie "strefą zgniotu".

I tu się pojawia pewna słabość teorii Dugina... Nasi Sąsiedzi, działając zarówno w porozumieniu, jak i każdy z osobna, starają się ten obszar zaniknąć co najmniej od czasów następcy Chrobrego. A my, co najmniej od czasów następcy Chrobrego, staramy się naszą "strefę zgniotu" utrzymać.

Z dobrym skutkiem, jak widać.

Nie mamy polskiej geopolityki. Mamy polskich geopolityków, ale geopolityki nie mamy. Nie ma nauki, która zajęłaby się problemem, dlaczego obszar przejściowy, cholera jedna, przez tysiąc lat nie zanikł i nadal ani myśli zanikać.

A skoro nie ma, to spokojnie mogę sobie snuć swoją własną teorię.

Woda i Ziemia, to tylko dwa żywioły. Są jeszcze dwa. A że Boh trojcu ljubit, skupił je oba na jednym obszarze. Wicher i Ogień, symbole Ducha Świętego. Biel i Czerwień, Powietrze i Ogień, nie zmieszane ze sobą w beztroską różowość, ale żyjące obok.

"Nasz naród jak lawa"... "Wewnętrznego ognia sto lat nie wyziębi"... Ogień jest potężny, ale i delikatny - może go zdusić Ziemia, może go zalać Woda. Ci, którzy należą do Ognia, potrafią wiele zdziałać, ale Ziemia i Woda mogą ich przygasić.

Są też i inni. Tacy, którzy wchodzą w Ziemię i rozpuszczają się w Wodzie - bardzo są tam pożyteczni i wiele mogą osiągnąć, nie bardzo zatem chcą żyć z tymi, którzy mogą ich spalić i sami rozbłysnąć blaskiem. Choć tylko ogrzani Ogniem mogą unieść się w górę.

Ogień i Powietrze. Dwa żywioły. Bez jednego i drugiego Morze i Ląd byłyby jałowe. Z nimi - z angielskim Heartlandem i rosyjskim obszarem przejściowym - mogłyby rządzić światem. Ale to tylko cień tego, co Ogień i Powietrze zrobiłyby razem.

Może więc nie jest przypadkiem, że między Morzem a Lądem Pan Bóg osadził Czerwień i Biel, razem zdolną opanować Świat - „są oni jednym ludem i wszyscy mają jedną mowę” i „nic nie będzie dla nich niemożliwe, cokolwiek zamierzą [razem] uczynić”.

Ogień i Powietrze. Strażnicy Heartlandu. Tego świętego graala geopolityków, panowanie nad którym jakoby ma dać Lądowi lub Morzu władzę nad światem.




.

Tfuj11
O mnie Tfuj11

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo