Tomasz P. Terlikowski Tomasz P. Terlikowski
68
BLOG

Warto słuchać papieża

Tomasz P. Terlikowski Tomasz P. Terlikowski Polityka Obserwuj notkę 17
Wizyta Benedykta XVI w Stanach Zjednoczonych może się wydawać nie naszą sprawą. Problemy amerykańskiego Kościoła, by wymienić tylko skandal seksualny, który wstrząsnął nim do głębi, ale też drastyczny spadek ilości powołań i brak księży do sprawowania sakramentów są nam jednak całkowicie obce.  I sprawy płocka (załatwiona zresztą) szczecińska czy poznańska, a nawet odnotowany w tym roku spory spadek liczby powołań tego nie zmieniają. Ale mimo to warto posłuchać tego, co ma do powiedzenia papież do amerykańskich katolików. Warto, bo jego słowa brzmią dziwnie aktualnie także w naszym kraju i naszym Kościele, który pewnych spraw nie doświadczył, ale to przecież wcale nie oznacza, że doświadczyć nie może.

Już w drodze do Ameryki na pokładzie samolotu padły słowa, w które także w Polsce warto wsłuchać się szczególnie uważnie. I wcale nie chodzi mi tu tylko o szczere przyznanie, że papieżowi jest wstyd za to, co się stało, i że stanowi to dla niego osobisty ból. O wiele istotniejsze jest wskazanie działań, które trzeba podjąć, by do takich sytuacji więcej  nie dochodziło. Działań, które są wskazane także w Polsce. - Myślę, że powinniśmy działać na trzech płaszczyznach: pierwszą jest płaszczyzna prawa i polityki (...) Rygorystycznie wykluczymy pedofilów z sakramentu kapłaństwa urzędowego: jest to nie do pogodzenia i kto dopuści się pedofilii, nie może być kapłanem - podkreślił Benedykt XVI. W ten sposób jednoznacznie i ostatecznie opowiedział się on za polityką "zero tolerancji" wobec duchownych pedofilii. Jeden akt tego typu wyklucza z kapłaństwa. I nie ma już mowy o wybaczaniu, miłosierdziu. Jest prosta zasada sprawiedliwości, której celem jest obrona ofiar, a nie sprawców.

Drugim nie mniej koniecznym aspektem odbudowania poczucia sprawiedliwości jest roztoczenie opieki duszpasterskiej, psychologicznej i duchowej nad ofiarami przestępstw. - Osoby te będą potrzebowały leczenia i pomocy, opieki i pojednania. To wielkie zadanie duszpasterskie - mówił Benedukt XVI, wsazując jednoznacznie, że nie może być mowy o zakończeniu skandalu seksualnego bez pojednania z jego ofiarami, bez opieki nad nimi. Hierarchia, ale i zwykli katolicy muszą zobaczyć w nich nie wrogów, ale ludzi głęboko skrzywdzonych, którym należy się sprawiedliwość i miłość. To oni powinni być w centrum kościelnej troski, niezależnie od tego, co teraz mówią.

Ale odbudowa sprawiedliwości to nie wszystko. Kolejnym krokiem musi być, i papież wyraźnie na niego wskazuje, reforma życia i formacji seminaryjnej. Wychowanie i formacja muszą być w nim połączone z surowymi konsekwencjami dla tych, którzy nie chcą lub nie potrafią zaakceptować nauczania Kościoła w dziedzinie moralnej. - Tylko osoby „czyste” będą dopuszczane do życia sakramentalnego, ażeby wykluczyć, by do mogło dojść do tego. Wiem, że biskupi oraz rektorzy seminariów uczynią, co w ich mocy, by dokonać bardzo, bardzo surowego rozeznania, ponieważ o wiele ważniejsze jest, by mieć dobrych kapłanów, aniżeli licznych - powiedział Benedykt XVI. Znowu mamy tu więc do czynienia z polityką zero tolerancji, tym razem wobec kleryków. I nie ma co ukrywać, że dotyczy to nie tylko pedofilii, ale także (mimo zastrzeżeń odnoszących się do prawa) homoseksualistów czy heteroseksualnych seksoholików, a także ludzi zwyczajnie niedojrzałych do świadomego podejmowania zobowiązań płynących z celibatu.

Polski czytelnik tych słów nie może nie zadać sobie nie zadać pytania, czy rzeczywiście Kościół w Polsce, jego hierarchowie i duchowni rzeczywiście postępują w zgodzie z tym jednoznacznie wyrażonym papieskim stanowiskiem. Czy rzeczywiście dobro ofiar jest najważniejsze? Czy nie jest tak, że często traktowane są one o wiele gorzej niż sprawcy? Czy zasada sprawiedliwości, która jest elementem miłosierdzia okazywanego nie tylko sprawcy, ale i jego ofiarom, rzeczywiście znajduje zastosowanie, nie tylko zresztą w sprawach seksualnych? Czy zasada "zero tolerancji" nie jest w wielu momentach zastępowana zasadą "pełna tolerancja" dla swoich?

Chrześcijański konserwatysta Tomasz Terlikowski Utwórz swoją wizytówkę A oto i moje dzieła :-) Apel ATK ws. CBA

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (17)

Inne tematy w dziale Polityka