Słuchanie polityków mówiących o zapłodnieniu in vitro podnosi mi ciśnienie. I to wszystkich. Dziś w Trójce wypowiadali się na ten temat wszyscy. I wszyscy bredzili od rzeczy. Wiceprezes PiS Beata Szydło oznajmiła przed chwilą w Trójce, że los milionów zabijanych w czasie procedury in vitro dzieci jest tematem zastępczym, bowiem priorytetem jest budżet. A dzieci niech giną, 60 tysięcy zamrożonych ludzi niech sobie ginie. Fajną mamy konserwatywno-chrześcijańską partię, dla której życie milionów ludzi jest mniej ważne, niż rąbanka budżetowa.
Bartosz Arłukowicz przekonywał, że trzeba wprowadzić w Polsce przepisy, które są wspólne dla całej Europy. A ja się pytam pana posła, o jaką Europę chodzi, bowiem w Niemczech obowiązują inne zapisy niż we Francji, a jeszcze inaczej jest w Wielkiej Brytanii. Które zatem poseł chce wprowadzać w Polsce, i dlaczego okłamuje Polaków mówiąc, że jest jakiś standard europejski. Poseł Kalinowski wzywał biskupów, by pochylili się nad losem małżeństw, co nie mogą mieć dzieci i pomyśleli o tych, które się z tego powodu rozpadły, a także ubolewał nad faktem, że część ludzi jest zbyt biedna, by zafundować sobie in vitro. Co zatem proponował? W skrócie tyle, by z moich podatków finansować procedurę, w trakcie której zabija się ludzi…
Cytować można by dalej. Ale już mi się nie chce. Mam szczerze mówiąc dosyć polityków, którzy o zabijaniu milionów dzieci (na jedno urodzone przypada statystycznie dwadzieścioro zabitych) mówią tak, jakby to było sadzenie ziemniaków. I powiem im krótko. Za 80 milionów dzieci, które zginęły w trakcie procedury in vitro kiedyś odpowiecie. Tak jak odpowiedzą za ich śmierć ci wszyscy, którzy teraz zamiast głośno bronić życia – prowadzą dialog, czy zastanawiają się, czy polityk katolik powinien głosować za życiem, czy też może być za śmiercią. A na tym sądzie będzie już za późno, by się tłumaczyć, że słupki wskazywały, że Polacy są za in vitro, i media wymuszały taką postawę, więc ja tak mówiłem. Wtedy będą przed wami stały te dzieci. Wy będziecie musieli spojrzeć im w oczy. Tak panowie i panie. I to już nie będzie temat zastępczy, tylko wasze być albo nie być.
Inne tematy w dziale Polityka