Tomasz P. Terlikowski Tomasz P. Terlikowski
236
BLOG

Czy abp Fisichella zagraża spójności Papieskiej Akademii Życia?

Tomasz P. Terlikowski Tomasz P. Terlikowski Polityka Obserwuj notkę 21

 Skandal z arcybiskupem Rino Fisichellą, przewodniczącym Papieskiej Akademii Życia, który w "L'Osservatore Romano" nie tylko zaatakował brazylijskiego biskupa przekazującego nauczanie Kościoła, ale także zakwestionował katolickie nauczanie w sprawie ochrony życia - wcale nie dobiegł końca. Część członów Papieskiej Akademii Życia wprost stwierdza, o czym informuje Life Site News - że ta papieska organizacja może nie mieć przyszłości pod kierownictwem abp Fisichelli. 

 
Początek tej gorszącej sprawy opisywałem już na blogu. Znalazł się na nim także raport z tego, co działo się w tej sprawie później, ze szczególnym uwzględnieniem oświadczenia Kongregacji Nauki Wiary, która jasno przypomniała, jakie jest stanowisko Kościoła w sprawie aborcji i jednoznacznie wskazała w ten sposób, że abp Fisichella nie miał w sporze z brazylijskimi hierarchami racji. Faktów tych nie będę już więc przypominał. Nie mogę się jednak zignorować kolejnych informacji nadchodzących z Watykanu. A te nie są dobre dla przyszłości Akademii.
 
Część członków Akademii otwarcie kwestionuje bowiem kompetencje abp Fisichelli do sprawowania jego funkcji. Znany wykładowca filozofii i członek Akademii otwarcie przyznaje, że artykuł arcybiskupa wywołał poważne problemy moralne, kanoniczne i doktrynalne w łonie akademii. Większość jej członków nie zabiera w tej sprawie głosu, część (także z Kurii Rzymskiej) wspiera arcybiskupa, ale jest także grupa, która ostro krytykuje Fisichellę za wsparcie jakiego udzielił on brazylijskim aborcjonistom, a także za nieuzasadniony atak na biskupów broniących nauczania Kościoła. I dlatego zdaniem - pragnącego zachować anonimowość członka Papieskiej Akademii Życia - jej przyszłość może być zagrożona.
 
Artykuł Fisichelli bardzo mocno skrytykował belgijski filozof ks. Michel Schooyans, członek Papieskiej Akademii Życia, który uznał, że sprawa tego tekstu ma "ogromne znaczenie" dla Kościoła. Jego zdaniem dostarczył on bowiem broni wrogom Kościoła i ruchów pro life. - Ten artykuł wspiera tych wszystkich, którzy w Ameryce Łacińskiej i wszędzie indziej prowadzą kampanię na rzecz legalizacji aborcji, z poparciem prezydenta Obamy, Unii Europejskiej, IPPF i innych organizacji pozarządowych - podkreślał Schooyans. 
 
I komuś, kto zapoznał się z całą tą sprawą, i kto rozumie katolickie stanowisko w tej sprawie trudno się z taką opinią nie zgodzić. A w związku z tym trzeba jasno postawić pytanie, czy ktoś kwestionujący - "na zamówienie" (a tak powstanie tego tekstu tłumaczył sam abp Fisichella, gdy członkowie Papieskiej Akademii Życia prosili go o wyjaśnienia) - katolickie nauczania w sprawie obrony życia powinien zajmować stanowisko w grupie odpowiedzialnej za pilnowanie ortodoksji w tej kwestii? 

Chrześcijański konserwatysta Tomasz Terlikowski Utwórz swoją wizytówkę A oto i moje dzieła :-) Apel ATK ws. CBA

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (21)

Inne tematy w dziale Polityka