Tomasz P. Terlikowski Tomasz P. Terlikowski
541
BLOG

O czym marzy Dziennikarz Roku

Tomasz P. Terlikowski Tomasz P. Terlikowski Polityka Obserwuj notkę 68

Tomasz Lis to wielki dar dla Polski. Dzięki niemu wiadomo, co jest największym zagrożeniem dla naszego biednego kraju. Otóż jest nim kwestia tego czy będzie można w nim oddychać. Nie, proszę się nie zamartwiać, problem nie dotyczy braku tlenu czy nadmiaru dwutlenku węgla, ale tego, że w Polsce jest wolność prasy i korzystają z niej nie tylko brukowce, ale i "talibowie", "Sawonarole naszych czasów (to o mnie), "rzecznicy cnoty".

To właśnie ci źli ludzie, którzy przypominają, że homoseksualny seks polega na wkładaniu prącia do kiszki stolcowej (to info dla Chevaliera - tak szanowny Kawalerze, na tym polega własnie homoseksualny seks), że zboczenie jest zboczenie, a grzech, sprawiają, że Lis nie ma czym oddychać. I ostrzega, że cytaty takie nie pochodzą z marginalnych prawicowych pisemek, ale z "ogólnokrajowego dziennika". I jak zwykle ubolewa, że tekstów takich "na próżno szukać w ogólnokrajowych dziennikach w krajach naszego albo bliskiego nam kręgu kulturowego".

I to jest właśnie istota ubolewań Lisa. Otóż jego wymarzony świat (podobny w tym jest zresztą do rozmaitych innych jeszcze bardziej postępowych dziennikarzy, publicystów i politykierów), to świat, w którym tylko jeden typ poglądów będzie dopuszczalny. Tu trzeba głosić, że wkładania prącia do odbytu jest cudowne i zdrowe (pod wpisem Chevaliera jeden z blogerów próbował przekonywać, że to nawet lepsze niż zwyczajny seks), że wciąganie narkotyków nosem to standard i nikomu nic do tego, a szantażowi zwyczajnie trzeba ulegać. A każdy kto ma odwagę mówić co innego powinien być na marginesie, albo jeszcze lepiej skazany, by nie przeszkadzać Lisowi i jego kumplom w życiu i zabawie.

Rzecznicy cnoty, Sawanarole mają inaczej. Mnie nie przeszkadza, że Lis ma program w telewizji, tak jak nie przeszkadza mi, że Jaś Kapela nazywa mnie "grubą świnią" (a jest to jedno z delikatniejszych określeń w jego wiekopomnym dziele). Nie zamierzam ich pozywać do sądów, ani domagać się prawnej marginalizacji ich przekazu, bo uważam, że ich teksty świadczą same za siebie. A wszystko to mimo tego, iż uważam, iż zarówno działanie Kapeli, jak i Lisa jest dla Polski niezwykle szkodliwe. Debata zakłada jednak wolność prasy, wolność opinii i wolność sumienia, o którą obecnie chcą walczyć raczej konserwatyści, niż postępowi liberałowie, którzy w imię swobody oddychania chcą kneblować każdego, kto myśli inaczej niż oni.

Chrześcijański konserwatysta Tomasz Terlikowski Utwórz swoją wizytówkę A oto i moje dzieła :-) Apel ATK ws. CBA

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (68)

Inne tematy w dziale Polityka