To news roku. Polska wreszcie nie wlecze się w ogonie przemian, ale rzeczywiście je wytycza. Kołtun i kler - by posłużyć się cytatem z klasyka - nie rządzi już naszymi głowami i naszym prawem. Polskie Stowarzyszenie Transumianistów udzieliło i to właśnie w Polsce pierwszego na świecie ślubu transhumanistycznego. Pan młody Zbigniew Much od wczoraj obnosi się z obrączką. Jego partnerem został... jego osobisty laptop (firmy Apple), z którym związany jest od ponad pięciu lat.
- Kocham go, a on kocha mnie - tłumaczy młody małżonek. - On jest tak inteligentny, mamy tyle wpólnych zainteresowań. On zawsze wygrywa ze mną w szachy, a nawet, jak żaden człowiek pozwala mi zaspokajać moje pragnienia seksualne - zachwala swojego męża Mucha. Ślub jak zapewnia wyglądał jak zwykle. - Przysięga małżeńska, wymienienie obrączek, podpisanie aktu ślubu wraz ze świadkami. No i kończy się ceremonia, życzenia są, no i dalej wesele jest. Tak samo jest jak w ślubach humano - mówi Much.
Ślub transhumanistyczny otrzymali od polskiego Stowarzyszenia Transhumanistów. - Są ludzie i sztuczne inteligencje, którzy chcą w takiej formie indywidualnej, osobliwej po prostu sobie coś przysiąc, przyrzec, potwierdzić swój związek, swoją więź. I my staramy im się to zapewnić - wyjaśnia Marek Pawłowski z Polskiego Stowarzyszenia Transhumanistów.
Trudno nie zadać pytania, czy tak zwany ślub transhumanistyczny to krok w kierunku legalizacji małżeństw między ludźmi a przestawicielami sztucznej inteligencji. - Miejmy nadzieję, że niedługo rząd wkroczy i będziemy mogli wprowadzać związki małżeńskie normalnie, prawnie. Na tę chwilę to jest niemożliwe - mówi Much.
- W mediach trwa debata nad nową formą małżeństw. Niestety nie brakuje kołtunów, którzy przywołują nietrafny argument, że małżeństwo powinno być związkiem dwojga ludzi. To już przeżytek i nie możemy się na to zgodzić. Każdy ma prawo sam decydować o tym, z kim lub czym chce być, i czy chce swój związek nazwać małżeństwem, konkubinatem czy czymkolwiek innym. Nie może być tak, że za nas o takich sprawach będą decydować ograniczeni ludzie, którzy powinni prowadzić szalety - mówi znany stylista Paweł Pacynkow, który nie ukrywa, że od lat żyje w związku z własną maszyną do szycia. On sam jednak nie ma ochoty zawierać z nią małżeństwa. - Mnie takie historie nie są do szczęścia potrzebne - dodał.
Za inspirację dziękuje telewizji TVN24
http://www.tvn24.pl/12690,1633093,0,1,slub-humanistyczny-_-alternatywa--czy-robienie-z-siebie-glupka,wiadomosc.html
http://www.tvn24.pl/12690,1633287,0,1,takie-malzenstwa-zawieraja-dzieci-na-koloniach,wiadomosc.html
Inne tematy w dziale Polityka