Obrońcy demokracji ruszyli do akcji. Obecnie uznali, że równość wobec prawa to pikuś, i że dość już ograniczania wielkich tego świata normami stworzonymi dla plebsu. Wielki reżyser, wybitny chirurg, świetny pisarz czy świetny adwokat nie powinien być frustrowany tym, że wymusza się na nim respektowanie prawa. On musi być od niego wolny. Jego nie wolno krytykować czy ścigać jak zwykłego człowieka. Jego wielkość chronić go ma przed odpowiedzialnością.
Ale żeby było to dla wszystkich jasne, nie wystarczy zmasowana akcja medialna czy polityczna. Takie jednorazowe sytuacje nie chronią wystarczająco dobrego samopoczucia Romana Polańskiego, doktora G. czy innych celebrytów. Oni muszą mieć pewność, że nikt ich nigdy nie będzie ścigał za łapówkarstwo, gwałty (oralne i analne) na nieletnich czy ucieczkę przed wymiarem sprawiedliwości. Oni muszą wiedzieć, że taki drobiazg jak zgwałcenie 13-latki nie położy się cieniem na ich karierze i nie zamknie im drogi (co ma być - zdaniem części komentatorów - dowodem na pokutę Polańskiego) do kariery w Hollywood.
I dlatego konieczna jest zmiana prawa, tak by już nigdy nie męczono wielkich tego świata prawami stworzonymi dla maluczkich. Rząd polski i "Gazeta Wyborcza" powinny, jak najszybciej, doprowadzić do sytuacji, w której jasno zapisane zostanie, że:
1. Wielcy reżyserowie (a dotyczyć to powinno nie tylko Polańskiego, ale także innych) mają prawo do korzystania z usług nieletnich prostytutek (jak zgrabnie określił ofiarę Polańskiego Zanussi), a szerzej do uprawiania seksu z nieletnimi. Ich głęboka psychika i poczucie wolności nie znosi bowiem ograniczeń narzucanych przez prawo karne i moralność.
2. Wielcy chirurdzy mają prawo do poniewierania ludźmi, brania łapówek i korzystania z własnych przewag. Sprawność ich palców usprawiedliwia wszystkie ich działania.
3. Każdy, kto kwestionuje te oczywiste uprawnienia "wielkich" jest małym człowiekiem.
A ja wolę być małym człowiekiem, który uznaje, że wielkość, stosunki i przyjaciele nie może chronić przed karą za obrzydliwe przestępstwo, jakim jest gwałt na 13-letniej dziewczynce. I ciekawy jestem, czy obrońcy Polańskiego uznaliby karę jaka go spotkała za wystarczającą, gdyby jego ofiarą była ich córka... Ja nie!
Inne tematy w dziale Polityka