O co chodzi z tym Pomnikiem Katyńskim w USA? Amerykanie nie byli stroną, żaden Amerykanin nie był ofiarą, ani sprawcą, wydarzenie nie miało miejsca w USA. To tak, jakby domagać się w Polsce pomnika ofiar Trail of Tears i awanturować w razie przeniesienia.
I to naiwne oczekiwanie, że Amerykanie muszą znosić, wielbić nasz narodowy kicz u siebie.
Inne tematy w dziale Polityka