Załączam dość sprawne wypracowanie seminaryjne - ze wszystkimi wadami i zaletami tego rodzaju studenckich wprawek - na temat źródeł ideologicznych faszyzmu.
Początkowo miałem zamiar wykorzystać opracowanie, by samemu conieco z niego wykroić, przede wszystkim inaczej rozkładając akcenty uwypuklić pewne podobieństwa między faszyzmem i korporatywizmem a (nieświadomą?) ich recepcją i naśladownictwem w Polsce i nie tylko.
Ciekawe bowiem, że o ile dziedzictwo pozostałych dwóch nowoczesnych ideologii masowych ma znaczenie dość marginalne we wpółczesnym świecie, to dorobek intelektualny faszyzmu przejęty został (bez podawania źródeł inspiracji) i zapłodnił praktykę polityczną tak różnych państw i ustrojów jak Hiszpania Franco, Portugalia Salazara, socjaldemokratyczna Szwecja, czy bardziej, z przyczyn zrozumiałych, teoretyzująca "nauka społeczna Kościoła", a i zdaje się program społeczno-gospodarczy PiS. Zdaje się, albowiem program ten jest mgławicowy i ma właściwości płynnej żelatyny.
W dyskusjach prowadzonych nie tylko w S24 "faszyzm" używany bywa jako epitet. Nie wydaje mi się, by wiedza na temat faszyzmu była w Polsce duża - warto więc wypełnić tę lukę w miarę rzeczowym artykułem.
Pozwoliłem sobie wytłuścić niektóre zwroty:
Termin faszyzm pochodzi z łaciny. Fasces, rózgi liktorskie, były w antycznym Rzymie symbolem władzy, ustanawiania porządku i posłuszeństwa prawu.
Faszyzm to przede wszystkim nazwa ruchu politycznego stworzonego przez Benito Mussoliniego w latach 20-tych we Włoszech.
Włochy wyszły z I Wojny Światowej, mimo że uczestniczyły w niej po stronie zwycięskiej, z poczuciem przegranej. Kryzys ekonomiczny, brak politycznej stabilizacji i wreszcie traktat pokojowy, który nie zaspokoił włoskich ambicji imperialnych i nie przyniósł spodziewanych zdobyczy terytorialnych zrodziły uczucia rozczarowania i goryczy.
Ciężary poniesione w czasie wojny, straty ludzkie i wysiłek ekonomiczny były w tym relatywnie biednym kraju bardziej dotkliwe niż w Anglii, czy we Francji.
Powszechne było przekonanie, że Włochy zostały oszukane przez sojuszników w czasie rokowań pokojowych.
Kompromitacja dawnych elit, wzrastające bezrobocie, wybuchy przemocy politycznej przygotowały grunt na przyjęcie męża opatrznościowego. Okazał się nim Benito Mussolini, wywodzący się z niższej klasy średniej nauczyciel, dziennikarz i publicysta, były działacz socjalistyczny, miłośnik idei Machiavellego i Sorela.
W czasie wojny przeciwstawiał się większości swoich pacyfistycznie nastawionych towarzyszy z partii socjalistycznej poparciem dla odrzucenia neutralności Włoch i udziału w wojnie po stronie aliantów.
Swoje stanowisko uzasadniał szansą wygrania przez Włochy międzynarodowego szacunku i umocnieniem ich pozycji, jak również konkretnymi zyskami.
Pod koniec wojny stworzył niewielką organizację składającą się głównie ze zdemobilizowanych żołnierzy, nazwaną fasces di combatimento (grupy bojowe).
Organizacja nie miała ustalonego programu, jej przywódca zadeklarował, że ufa swej zdolności intuicyjnego rozumienia nowej sytuacji politycznej i znajdowania właściwych sposobów i środków.
Ten brak programu umożliwił Mussoliniemu apelowanie do interesów różnych grup społecznych i swobodne formułowanie rozwiązań stosownie do okoliczności.
Sukcesy faszystów były początkowo dość ograniczone. W wyborach do parlamentu w r. 1919 żaden z kandydatów nie uzyskał mandatu. Poszukiwanie poparcia wśród robotników okazało się mało skuteczne, gdyż ci pozostali wierni partii socjalistycznej.
W tej sytuacji Mussolini zaoferował swe usługi wyborcom z klasy średniej, przedstawiając się jako obrońca ich interesów przed zagrożeniem bolszewickim.
Bojówki faszystowskie wdawały się w polityczne burdy, rozpędzały mityngi komunistyczne i socjalistyczne, łamały opór strajkujących i chroniły łamistrajków.
Strategia walki z "czerwonym niebezpieczeństwem" przysporzyła faszystom nowych zwolenników wśród klasy średniej - kupców, przemysłowców, przedsiębiorców, właścicieli ziemskich, finansujących organizację. Pozwoliło to Mussoliniemu na wzmocnienie działań. W wyborach z roku 1921 faszyści wprowadzili 35 deputowanych do parlamentu, wśród nich również Mussoliniego.
Mussolini jawił się teraz jako obrońca interesów zarówno robotników jak i niższej klasy średniej, a ruch faszystowski przekształcił się w dobrze zorganizowaną partię polityczną.
Nadszedł czas na sięgnięcie po pełnię władzy. Na kongresie partyjnym w roku 1922 Mussolini stwierdził, że pora by "strzała opuściła zbyt mocno naciągniętą cięciwę". Gdy żądanie rozpisania nowych wyborów lub udziału faszystów w rządzie nie znalazły poparcia w parlamencie nakazał swoim "czarnym koszulom" (czarne koszule były strojem organizacyjnym faszystów) marsz na Rzym. Król Wiktor Emanuel III ugiął się przed groźbą zamachu stanu i desygnował Mussoliniego na premiera.
W nowo powstałej sytuacji zostały naprędce przygotowane zmiany konstytucji dające w rezultacie stałą większość parlamentarną faszystom, a w niedługim czasie całkowite wyeliminowanie opozycji metodami prawnymi i pozaprawnymi.
Ideologia faszystowska
W momencie przejmowania władzy ruch faszystowski nie miał wykrystalizowanej ideologii ani filozofii politycznej. Opierał się na kulcie nieomylnego wodza, na mitach polityki historycznej prowadzonej z pozycji siły i budowy nowego imperium wzorowanego na antycznym Rzymie.
Według Mussoliniego abstrakcyjne rozważania ideologiczne należało odrzucić na rzecz dyscypliny i podporządkowania woli il Duce (wodza) a słowa zastąpić czynami.
Sytuacja uległa zmianie wraz z objęciem władzy. Zadanie sformułowania podstaw ideologicznych ruchu przypadło w udziale profesorowi prawa Alfredo Rosso, filozofowi Giovanni Gentile i samemu Mussoliniemu.
Rocco rozwinął myśl o współczesnej Italii jako dziedziczce Imperium Rzymskiego. Od tej pory symbole cesarskiego Rzymu stanowiły estetyczną i propagandową symbolikę faszyzmu, począwszy od wymienionych już rózg liktorskich po monumentalne projekty architektoniczne nawiązujące stylem do architektury starożytnej.
W działalności państwowej idee imperialne znalazły swój wyraz w dążeniu do uzyskania kolonii i wojnie abisyńskiej, a następnie udziałem w II Wojnie Światowej po stronie nazistowskich Niemiec.
Giovanni Gentile przekuł założenia filozofii idealistycznej w teorię totalitaryzmu i dominacji państwa, jako bytu samoistnego.
Mussolini rozwinął swoje przemyślenia na temat głównych zasad faszyzmu w artykule opublikowanym w "Enciclopedia Italiana" z roku 1932.
Ideologię faszyzmu można scharakteryzować jako anty-demokratyczną, anty-parlamentarną, anty-liberalną (politycznie i gospodarczo), anty-obywatelską, anty-intelektualną, anty-indywidualistyczną, wreszcie skrajnie nacjonalistyczną z ubóstwieniem narodu i państwa.
Państwo w ideologii faszystowskiej
Słabość Włoch i bezsiłę instytucji państwowych Mussolini wykorzystał do narzucenia własnej wizji państwa.
Faszyzm uważa państwo za organizm, który "posiada cel, własną egzystencję i możliwości działania, zarówno jeśli chodzi o władzę jak i perspektywę czasową daleko przekraczające egzystencję, możliwości stawiania celów i działania jednostek lub grup jednostek składających się na organizm państwa".
Państwo posiada właściwości osoby etycznej z własną wolą dominującą nad wszystkimi dziedzinami aktywności jednostek. "Wszystko w państwie, nic przeciw państwu, nic poza państwem".
Faszyści twierdzili, że demokracja oddaje władzę w ręce samolubnego motłochu, używającego jej do realizacji własnych, egoistycznych i partykularnych interesów, sprzecznych z interesami ogółu.
Ten system powinien być zniesiony a władzę powinni objąć ludzie potrafiący wznieść się ponad swoje prywatne potrzeby i życzenia, którzy potrafią oddać się pracy dla zbiorowości społecznej. "Obywatele masowi nie są w stanie reprezentować interesu społecznego z powodu tego, że zdolność wzniesienia się nad interes prywatny z korzyścią dla dla wyższych wymagań społeczeństwa i historii jest bardzo rzadkim darem nielicznych wybrańców".
Niezależność państwa od jednostek ma charakter absolutny i totalny. Inaczej niż w państwie obywatelskim, to państwo totalitarne tworzy prawo i narzuca obowiązki, nie pomijając żadnego aspektu życia ludzkiego.
To państwo posiada suwerenność i sprawuje kontrolę nad jednostką. Jednostki mogą jedynie ofiarować wszystko państwu, jeśli zajdzie potrzeba nawet własne życie. Wolność jednostki polega na podporządkowaniu się woli państwa.
To wreszcie państwo, nie jednostka, decyduje o tym, co jest prawdą, dobrem i sprawiedliwością.
Korporatywizm
To metafizyczne podejście do państwa znalazło swój wyraz w praktyce sprawowania władzy.
Centralnym pojęciem państwa faszystowskiego była idea korporatywizmu.
System polityczny faszyzmu charakteryzował się realizacją zasady jednopartyjności, dyktaturą i działaniem kontrolowanych przez państwo organizacji zwanych korporacjami. Mussolini, mimo swej socjalistycznej przeszłości, odrzucił ideę walki klas jako motoru historii, ale uznał, że istnieje realny konflikt interesu między kapitałem a pracą. Nie uznał jednak tego konfliktu za nierozwiązywalny - obowiązkiem państwa jest dostarczenie rozwiązania.
Stosunki ekonomiczne jak i pozostałe aspekty życia społecznego nie powinny zostać oddane destruktywnemu działaniu wolnej konkurencji.
Po objęciu władzy w 1922 r. Mussolini przeprowadził reformy mające na celu poddanie gospodarki pod kontrolę państwa. W interesie produkcji i rozwoju gospodarczego nie wolno było tolerować żadnych konfliktów między pracodawcami a pracownikami.
Najważniejsze punkty programu to:
- państwo ma decydujący głos decyzyjny w regulowaniu stosunków ekonomicznych
- środki produkcji pozostaną w rękach prywatnych a własność prywatna nie zostanie naruszona
- nie zostaną stworzone podwaliny społeczeństwa bezklasowego, zarówno pracodawcy jak i pracownicy będą mieli zapewnione prawo egzystencji na własnych warunkach.
Aby uzyskać skuteczną kontrolę nad życiem ekonomicznym kraju faszyści stworzyli hierarchiczny system syndykatów (forma związków zawodowych), federacji, konfederacji i korporacji. Poprzez te instytucje nadawali konkretną formę ideom korporatywizmu. W państwie faszystowskim istniały dwie równoległe grupy instytucji - dla pracodawców i dla pracowników.
U podstawy piramidy organizacyjnej znajdowały się lokalne syndykaty pracowników i pracodawców dla każdej kategorii zawodowej. Syndykaty regionalnych jednostek administracyjnych łączone były w krajowe federacje odpowiednio dla każdej gałęzi przemysłu, te z kolei zorganizowane były w krajowe konfederacje reprezentujące zbliżone branże.
U szczytu piramidy znajdowały się 22 korporacje, w których udział brali zarówno reprezentanci pracowników jak i pracodawców. Członkowie korporacji wybierani byli przez rząd z list kandydackich tworzonych przez konfederacje.
Głównym celem korporacji i ich organów było rozwiązywanie konfliktów na rynku pracy i negocjowanie umów zbiorowych. Korporacje posiadały moc regulowania produkcji, ustanawiania warunków uczciwej konkurencji i harmonizacji stosunków ekonomicznych między różnymi branżami.
Prawo ostatecznej decyzji należało jednak do państwa i uprawnienia korporacji często okazywały się fikcją. Przenikanie rządu i partii faszystowskiej z korporacjami były tak ścisłe, że trudno ocenić, które z decyzji były skutkiem dyktatu, a które wynikiem samodyscypliny członków partii będących jednocześnie przedstawicielami korporacji.
W założeniach ideologii faszystowskiej korporacjonizm był doskonalszy od socjalizmu i liberalizmu. Z jednej strony stawiał tamę niekontrolowanemu indywidualizmowi, z drugiej zachowywał własność prywatną, lepiej funkcjonującą niż gospodarka upaństwowiona.
By system sprawnie działał musiały być spełnione trzy warunki:
- po pierwsze tylko jedna partia powinna być dozwolona by zapobiec walce interesów i skłonić wszystkich do wspólnego działania
- po drugie państwo musi być totalitarne, by skupić, wzmocnić i uformować cała energię narodu
- po trzecie naród musi mieć wspólny cel - wyrażony w języku podboju i dominacji nad innymi narodami
Kolejnym krokiem w rozwoju państwa korporacyjnego było przyjęte w roku 1938 prawo zastępujące izbę niższą parlamentu nowym organem zwanym izbą faszystów i korporacji. Zamiast reprezentantów wybieranych w wyborach powszechnych, grupy branżowe, korporacje i partia faszystowska desygnowały swych przedstawicieli do nowo utworzonej izby.
W ten sposób prawodawstwo znalazło się w rękach grup zawodowych i branżowych.
Było to szczytowe osiągnięcie w budowie państwa faszystowskiego. Dalsze próby i reformy zostały przerwane wybuchem wojny i upadkiem faszyzmu.
Podsumowanie
Teoretycznie związek między ideologią faszystowską a ideą korporacjonizmu był dość luźny. Można sobie wyobrazić istnienie systemu korporacjonistycznego bez dyktatury, kultu wodza, skrajnego nacjonalizmu i państwa totalitarnego. Blisko spokrewnione z korporatywizmem są idee państwa solidarnego, solidaryzmu społecznego lub chrześcijańskiej nauki społecznej z jednej strony, a syndykalizmu z drugiej. Wszystkie one starają się znieść konflikt interesów klasowych w imię harmonijnego rozwoju społecznego. Jednakże idee te nigdy i nigdzie nie zostały sprawdzone w pełni w praktyce. Jaki byłby rezultat takiego eksperymentu nie wiadomo, ale ludzkość ma na razie dosyć skompromitowanych eksperymentów.
Mimo upadku faszyzmu wraz z klęską Włoch w II Wojnie Światowej ideologia ta odradza się w coraz to nowych odmianach.
W samych Włoszech partie mniej lub bardziej nawiązujące do faszyzmu powstają na nowo, mają swoją reprezentację parlamentarną a ostatnio uczestniczyły w koalicji rządowej byłego premiera Silvio Berlusconiego.
Korporatywizm był obowiązującą doktryną w Portugalii za dyktatury Salazara i Hiszpanii za dyktatury Franco. Mało kto wie, że tzw "model szwedzki" w swoich głównych zrębach jest wzorowany na modelu państwa korporatywnego.
Wreszcie w całkiem niedalekiej przeszłości Polska miała do czynienia z "polityką historyczną", terminem chętnie stosowanym we Włoszech za rządów Mussoliniego, odwoływaniem się do mitów patriotyczno-historycznych i ciągotkami do ograniczenia roli parlamentu czy instytucji prawnych i podporządkowaniu ich woli jednego przywódcy partyjnego.
Czy też uważacie, że wystarczy już zimowych widoków?
Inne tematy w dziale Polityka