Jak podaje prorządowy i partyjny organ prasowy, Do Rzeczy za Rzeczpospolitą, minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau zdezawuował swojego podwładnego, wiceministra Szymona Szynkowskiego vel Sęka i zastopował jakiekolwiek interwencje ministerstwa w sprawie prawicowego felietonisty Rafała Ziemkiewicza.
Po tym, jak Ziemkiewicz został zatrzymany na lotnisku Heathrow, a następnie wydalony z Wielkiej Brytanii, jako osoba niepożądana, "której wydalenie będzie sprzyjać dobru publicznemu z powodu zachowań i poglądów niezgodnych z wartościami brytyjskimi oraz mogącymi spowodować obrazę /porządku publicznego/", Szynkowski vel Sęk publicznie zapowiedział wezwanie ambasador Zjednoczonego Królestwa Mości Clunes do ministerstwa w celu przedstawienia protestu przeciwko postępowaniu Home Office (Ministerstwu Spraw Wewnętrznych Wielkiej Brytanii).
O swoich zamiarach podminister Szynkowski poinformował opinię publiczną (czego w dyplomacji się nie robi) na twitterze, pisząc:
"Zaproszę w tym tygodniu do MSZ Panią Ambasador Wielkiej Brytanii Annę Clunes, by upewnić się, że wolność słowa należy do katalogu brytyjskich wartości i zapytać, jak koresponduje to z postawą brytyjskich służb w sprawie Rafała Ziemkiewicza"
Sformułowanie o rzekomej trosce o wolność słowa miało w zamierzeniu być obraźliwym upomnieniem i tak zapewne zostało odebrane.
Na szczęście ktoś w MSZ wykazał się przytomnością umysłu. Być może sam minister Zbigniew Rau, który w tonie i sposobie niespotykanych w dyplomacji przywołał swojego podwładnego do porządku, podając do publicznej wiadomości, że "że Szynkowski vel Sęk działał jedynie „z własnej inicjatywy", a nie w ramach skoordynowanego stanowiska MSZ"
Podministrowi Szynkowskiemu nie pozostało nic innego, niż próbować nieporadnie odgryzać się Rzeczpospolitej, ogłaszając publicznie na twitterze, że:
"Z panią ambasador Wielkiej Brytanii widzę się w tym tygodniu. Rozmowa to nie eskalacja tylko fundament i wspólny mianownik pracy całego MSZ. Tak samo łączy nas obowiązek dbałości o polskich obywateli za granicą i poszanowanie wolności słowa. Tyle warte są te rewelacje /Rzeczpospolitej/".
We wpisie nie ma już ani słowa o buńczucznych zapowiedziach pouczania ambasadorki Anny Clunes. Niestety nigdy zapewne nie dowiemy się co pani Anna Clunes powie wiceministrowi w trakcie zaanonsowanego spotkania. Żałuję, opeirdlo, jaki w języku dyplomacji dostanie @SzSz_velSek, byłby ucztą i nauką. W to ostatnie jednak wątpię, rządy PiS przyzwyczaiły nas do tego, że obecni włodarze niczego nie zrozumieli i niczego się nie nauczyli z przydarzających się im doświadczeń.
Co nie oznacza jednak, że sprawa się zakończyła. Jak podaje Gazeta Wyborcza posłanka Rupą Haq wraz z ekspertami przygotowała odpowiedź dla polskiego urzędnika SZ. Nie przypuszczam, by zechciała zrezygnować z szansy szerszego przedstawienia oficjalnych poglądów swojego państwa na wolność słowa i brak akceptacji dla publicznie głoszonej antysemickiej, rasistowskiej, mizoginicznej mowy nienawiści.
Rupa Huq i jej współpracownicy przygotowują oświadczenie w sprawie Rafała Ziemkiewicza, o które zwróciła się agencja Associated Press.
W tekście znajdują się obszerne fragmenty kompromitujących wypowiedzi Ziemkiewicza. Szczególne miejsce zajmują te, w których flirtował z zaprzeczaniem Holocaustowi i oskarżał Żydów o udział w Zagładzie. Szukać nie trzeba daleko: w 2020 r. rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar skierował przeciwko publicyście skargę do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Wówczas Ziemkiewicz, krytykując historyka Jana Grabowskiego, opowiadał w TVP: "To przecież nie Polacy wsadzali tych Żydów do wagonów, wyłapywali, eskortowali z getta, tylko inni Żydzi, żydowska policja, na podstawie list sporządzonych przez żydowskie Judenraty, które tym wszystkim zarządzały".
Wielka Brytania
Rupa Huq: Rasistowskie obelgi nie przekonają Wielkiej Brytanii, że Ziemkiewicz nie jest rasistą
Najgorsze w tym wszystkim, że duża część prawicowej opinii publicznej, prawicowych publicystów, ani, jak widać, polskich czynników oficjalnych, nie dostrzega nic złego w głoszeniu przez Ziemkiewicza i innych antysemickiej, rasistowskiej, mizoginicznej mowy nienawiści, popiera ją, broni, bagatelizuje.
Inne tematy w dziale Polityka