Jeszcze co do Nitrasa.
Zanim zacznie się odpiłowywać KK w Polsce od przywilejów trzeba te przywileje spisać. Pierwszym krokiem powinno być żądanie upublicznienia finansów - wszystkich, bez wyjątku, dochodów i wydatków. Nie da się, piszczą biskupi? Ależ oczywiście, że się da.
Kościół katolicki w Szwecji nie ma z tym problemów. Co roku składa roczne publiczne(!) sprawozdanie finansowe, jak każda inna instytucja obracająca pieniędzmi i jakoś nie utyskuje.
Wg ostatniego sprawozdania zrzeszonych katolików jest w Szwecji 125 000. Ocenia się, że około 60 000-70 000 katolików pozostaje poza instytucjonalnym szwedzkim kościołem katolickim, z różnych względów, choć bywają w kościele. Np polscy robotnicy budowlani ze względów oszczędnościowych, nie chcą składać opłaty członkowskiej, która wynosi 1% dochodów (mylnie zwanej podatkiem kościelnym).
Liczba członków KK wzrasta w dość szybkim tempie, podobnie zresztą jak innych denominacji imigranckich, w przeciwieństwie do Kościoła Szwedzkiego. W ciągu 15 lat zwiększyła się o ponad 40 000, prawie 50%. Katolicy w Szwecji pochodzą ze wszystkich stron świata. Niektórzy dokonali konwersji z protestanckiego Kościoła szwedzkiego (swojego czasu dość popularny krok wśród szwedzkich intelektualistów, narzekających na miałkość i szarość kościoła państwowego), ale większość to imigranci i ich potomkowie. Nie tylko Polacy, Włosi, Hiszpanie, Chorwaci, coraz więcej jest przedstawicieli kościołów wschodnich, tych uznających zwierzchnictwo papieża.
Katolicy, w przeciwieństwie do innych narodowych kościołów np protestanckich, nie biorą udziału w ruchu ekumenicznym. Jak wiadomo Watykan nigdy nie uznał luteran za prawdziwych i równoprawnych chrześcijan i domaga się ich powrotu do katolicyzmu. Na szczęście wojny religijne wyszły z mody na skutek Rewolucji Francuskiej i całej tej ideologii Oświecenia, i niech już tak zostanie.
Porozmawiajmy więc o pieniądzach.
Sprawozdanie za 2020 sporządzone jest według obowiązujących zasad księgowości. Dochody wyniosły 299 789 000 SEK (około 135 milionów PLN), rezultat finansowy netto 24 754 000 SEK.
Większość dochodów, bo 246 456 000 SEK, pochodzi z opłat członkowskich. Taca, podobnie jak w Kościele Szwedzkim, zbierana jak na przeznaczone cele i ściśle liczona oraz ujęta w sprawozdaniach. Dary i kolekta wyniosły 14 351 638 SEK. Szwedzkie państwo subwencjonuje część działalności różnych wyznań, z czego Kościół katolicki otrzymał 24 929 648 SEK. Inne dochody to ogółem prawie 10 milionów.
Można zapoznać się ze sprawozdaniem za ubiegły rok, które sporządziła autoryzowana rewizorka Cecilia Luther (z tych Lutrów!), w linku poniżej:
ÅRSREDOVISNING och koncernredovisning för räkenskapsåret 2020. Trossamfundet romersk-katolska kyrkan. Organisationsnummer 252002-6531
Diecezja Sztokholmska obejmuje swoim zasięgiem całą Szwecję. Biskupem jest kardynał Anders Arborelius, urodzony w 1949, który dokonał konwersji z protestantyzmu w 1969. Konserwatywny w sprawach liturgii, aborcji i małżeństwa, choć nie w taki sam sposób, co polscy biskupi. Ale to temat na dłuższą dyskusję, przy czym różnice trudno byłoby wytłumaczyć, a jeszcze trudniej pozorne podobieństwa.
PS. Widzę, że poszło na Główną pod innym tytułem. Należy się więc czytelnikom coś więcej niż uwaga rzucona mimochodem. Otóż przez ostatnie 12 lat mojego pobytu w Szwecji przewinęło się przez moje ręce lekko licząc trzystu co najmniej polskich robotników budowlanych. Każdemu z nich pomagałem między innymi z deklaracjami podatkowymi. Ponieważ opłata kościelna jest umieszczana w deklaracji, to wiem, że na tych 300 było 3, którzy na Kościół płacili. Anegdotycznie, gdy jeden z nich dowiedział się, że będzie płacił około 4000 SEK rocznie, postanowił, że tylko żona będzie członkiem Kościoła, by dwaj jego synowie mogli przystąpić do komunii, a on dokona apostazji. Tak silna jest więc naprawdę wiara katolicka i dlatego zapewne Kościół obawia się poboru opłaty kościelnej.
Katedra katolicka w Sztokholmie, kościół św Eryka przy ulicy Folkungagatan. Autor: wikipedysta Allgau.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo