Nie ma "afery Jandy", jest afera "Narodowego Programu Szczepień"

Motto:

Widziałem zaszczepionych mego pokolenia wydzierających się na ulicach wah, wah, wah

włóczących się świtem po murzyńskich dzielnicach w poszukiwaniu wściekłej dawki riffu

anielogłowych hipstersów spragnionych pradawnego niebiańskiego podłączenia do gwiezdnego pedału w maszynerii nocy

1. Nie ma "afery Jandy".

Jest afera - hejterów, kolejny dzień rozsiewających manipulacje, półprawdy i kłamstwa, w tym, niestety, również przez ludzi, których szanowałem.

I jest afera - mediów, które koncentrują się na 18(?) zaszczepionych, gdy powinny mieć już rozrysowany tajmlajn i nazwiska decydentów.

Z tych informacji, które dostarczają co rzetelniejsi uczestnicy twittera można się dowiedzieć, że odpowiedzialność spoczywa albo na rektorze WUM albo na ministrze/szefie KPRM Michale Dworczyku, który mówił o kampanii info/promo już 23.12:

https://samorzad.pap.pl/kategoria/aktualnosci/dworczyk-od-27-grudnia-kampania-ws-szczepien-kazda-gmina-otrzyma-pakiet

Tak więc póki nie zostaną wyjaśnione działania i role rektora WUM i ministra Dworczyka nie wiadomo, kto jest odpowiedzialny za krach przedsięwzięcia, jakie decyzje i polecenia przez kogo zostały podjęte i wydane. Obaj powinni być obtańcowywani przez media dziś i jutro.

2. Ale nawet afera z kampanią info to pestka.

Prawdziwą aferą, która właśnie się rozkręca na naszych oczach jest zupełny brak przygotowań do szczepień mających się rozpocząć za 11 dni. J e d e n a ś c i e!

Brak jest podstawowych informacji - kto, gdzie, kiedy.

Z tego co wiem POZy nic nie wiedzą, przynajmniej nie wiedziały w dniach międzyświątecznych. Nie ma informacji na IKP, nie ma możliwości zapisu na szczepienia. Każdy system siądzie, gdy 15 stycznia kilkaset tysięcy Polaków będzie chciało zająć kolejkę.

Ja rozumiem, że jest okres świąteczny i wszyscy chcą te dni spędzić z rodziną. Ale nie politycy, ministrowie i wysocy urzędnicy państwowi w istniejącej sytuacji. Dla nich nie ma być teraz dni wolnych, odbiorą sobie w maju. Bo jeśli zaczną przygotowania jutro to zdążą z logistyką

I o tym powinny dopytywać się media. Dopytują? Nie widziałem ani jednej informacji o stanie przygotowań, ani jednej próby medialnej kontroli. Dziennikarze nie wchodzą na swoje IKPy? Nie dzwonią do przychodni? Czekają na oficjalne info z ministerstw?

Stan na poniedziałkowy poranek

Logistyka - zero

Informacja - zero

Systemy informatyczne - zero

Przygotowanie massmedialne - zero

To co w takim razie działa?

Tymczasem tenże minister Michał Dworczyk przyznaje dzisiaj rano w Radio Zet dzisiaj rano, że:

Trwają analizy i przygotowujemy program, jak te szczepionki podzielić i rozdystrybuować, żeby sprawiedliwie, w każdej części kraju był do nich zorganizowany dostęp.

Więcej: Gość Radia ZET: Michał Dworczyk

Analizy? Sztab siedzi i w namyśle marszczy czoła podpierając brody dłońmi, bo to ładnie wychodzi na zdjęciach? A co oni robili przez ostatnie 2 tygodnie? Polecam lekturę lub odsłuchanie całej rozmowy, byście się mogli przekonać o stanie bezhołowia i zaniedbań. Jedyne, co ministrowi Dworczykowi dobrze się udaje, to, kolokwialnie mówiąc, wciskanie kitu i robienie Polakom wody z mózgu.

PS. Do tej pory wszystko jako tako się trzymało dzięki wysiłkom personelu medycznego, lekarzy, pielęgniarek, recepcjonistek, salowych. Ale przygotowanie i wdrożenie programu szczepień leży poza obszarem ich możliwości i kompetencji. Podobnie jak poza tym obszarem leżały takie katastrofy jak import maseczek, produkcja płynu do dezynfekcji, produkcja/import idywidualnych środków ochronnych, import respiratorów, informacja i logistyka. To zadania służb państwowych, które z każdym razem okazały się niewydolne, łagodnie mówiąc.

PS2. Nie wiecie, jak to zorganizować? Systemów informatycznych wam nie zbuduję, ale dam 2 porady>

Wszystkie informacje i zapisy MUSZĄ iść jednym kanałem, czyli przez Internetowe Konto Pacjenta, IKP. Pacjent ma dostać wszystko zebrane w jednym miejscu, bez potrzeby nawigacji po rozproszonych stronach. Nie musi wiedzieć, jak infrastruktura wygląda od podszewki.

Do organizacji szczepień należy wykorzystać nieczynne w czasie pandemii hale sportowe. Maja dużą przepustowość, da się kolejki zorganizować tak, by szczepieni zachowywali dystans, jest wiele miejsca dla czekających, nikt nie będzie musiał oczekiwać na zewnątrz - w lutym!. Organizowanie szczepień w ciasnych pomieszczeniach służby zdrowia to szykowanie kolejnej fali zakażeń. Proste meble da się zakupić - krzesła, biurka, szafki medyczne niewielkim kosztem.

PS3. Tymczasem na stronie głównej 8 wpisów o urojonej "aferze Jandy" i ani jednego o zbliżającej się "Wielkiej Narodowej Katastrofie Szczepień:.