Starosta Melsztyński Starosta Melsztyński
493
BLOG

Czy Lewica ma szansę na władzę?

Starosta Melsztyński Starosta Melsztyński SLD Obserwuj temat Obserwuj notkę 37

Czy Lewica ma szansę objąć władzę w Polsce, samodzielnie lub w koalicji? Jeśli umiejętnie rozegra swoje dobre karty, to nie jest wykluczone, że to ona może być dealerem w kolejnym rozdaniu.

Kunktatorstwo Platformy Obywatelskiej, ciągłe obawy przed walcem propagandowym PiSu i pewna bezkształtność ideologiczna daje Lewicy pole do rozwijania i propagowania własnych postulatów.

Od dawna nie ma w Sejmie siły, która artykułowałaby i wpisywała na agendę przekonania tej dużej części społeczeństwa, która czuje się niereprezentowana, a jest dość, wbrew temu co się próbuje wmówić, liczna. To wyborcy laiccy, atakowani przez PiS, przy milczeniu liberałów z PO.

Jak duża jest grupa, dla której rozpychanie się Kościoła na scenie politycznej i uzurpowanie przez biskupów nadwładzy jest nie do przyjęcia?

Jak wielu jest przeciwników zaostrzania przepisów antyaborcyjnych?

Ilu jest przeciwników moralnej (moralizatorskiej i podlanej sosem hipokryzji) rekonkwisty ogłaszanej w expose premiera Morawieckiego i włażenia do sumień i łóżek?

Całkiem sporo, o czym przekonał się Kaczyński w trakcie protestów czarnych parasolek, gdy po raz pierwszy musiał się ugiąć i cofnąć. 

Jak powiedziano, Platforma stchórzyła i opuściła tych swoich zwolenników, zapewne duża część z nich rozważać będzie inne opcje.

Drugim polem dla zagospodarowania są szeroko rozumiane prawa pracownicze. Wyzysk, łamanie praw, oszustwa, nieludzkie warunki pracy. Od dawna Solidarność to były już związek zawodowy, niereprezentujący praw pracowniczych, klerykalna przybudówka partii rządzącej.

Tzw umowy śmieciowe to tykająca bomba zegarowa, nastawiona na dekady, ale termin wybuchu coraz bardziej się zbliża, gdy dziesiątki a wkrótce setki tysięcy byłych zatrudnionych znajdą się bez środków do życia, bez emerytur, zdani na łaskę opieki społecznej. Ta kwestia wymaga natychmiastowego rozwiązania, jeśli chce się uniknąć katastrofy społecznej o niewyobrażalnym zasięgu.

Wreszcie podatki. Krytycy pomysłów niektórych zapaleńców z lewicy mają rację, umów zawartych przez państwo 20 lat temu się dotrzymuje, nie zmienia się z dnia na dzień ustalonych i przyjętych reguł dla kaprysów ideologicznych, raz straconego zaufania dla państwa nie da się odbudować przez pokolenie. Ale otwarta polityka fiskalna, otwarta debata ze wskazaniem na co przeznaczone będą pieniądze - na zdewastowaną służbę zdrowia, zdewastowane szkolnictwo, na zadania statutowe samorządów, przy jednoczesnym powstrzymywaniu wyskoków o maksymalnej emeryturze, maksymalnych dochodach i tym podobnym księżycowym pomysłom mogą zyskać niemałe poparcie. 

Zalecam rozsądek polityczny i ostrożność w działaniu. Rozumiem, że frustracja z powodu niemożności natychmiastowego zrealizowania postulatów wśród nowych parlamentarzystów może być doskwierająca. ale taka jest rola opozycji, że nie realizuje swojego programu. Czasami przez wiele kadencji.

Będą pojawiały się pokusy pójścia na skróty, PiS opanował sztukę kupczenia politycznego do perfekcji, ale do perfekcji opanował też sztukę wystawiania swoich przelotnych sojuszników do wiatru, pożerania przystawek. Doprawdy, warto poczekać, aż samemu będzie się dobierać menu.

O sztuce politycznej krótka anegdota. Szwedzcy socjaldemokraci tak ustawiają progi podatkowe by nie dotknęły one najlepiej zarabiających robotników wykwalifikowanych. W tej chwili ten próg - z 30% na 50% ustawiony jest na poziomie mn w 40 000 SEK miesięcznie, około 16 000 złotych


Zobacz galerię zdjęć:

Patriotyzm jest ostatnim schronieniem szubrawców. Samuel Johnson    

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (37)

Inne tematy w dziale Polityka