Wszystkim Współsalonowiczom życzę, by w Nadchodzącym Roku 2012 spełniły się nawet najbardziej nieprawdopodobne oczekiwania, przesądzające o indywidualnym poczuciu szczęścia każdego człowieka.
Przeszkody niech zostaną pokonane; w miejsce trosk niech się pojawią nowe, piękne marzenia, bo to one nadają życiu sens...
Miłych tańców życzę pląsającym, kontemplującym - przyjemnych wrażeń i owocnych rozmyślań, samotnym - pogody ducha, sprzyjającej aury i (przede wszystkim!) miłości...
Jako podkład muzyczny do życzeń proponuję to - z pobudek osobistych: ;)
To mówiłam ja, @teesa... :)

„Er quildessë quetta, er morniessë cálë, er firiessë coivië:
menelessë cumna calima wilë fiono”
(Pieśń o stworzeniu Éa)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura