Wicemarszałek Ryszard Terlecki bez wiedzy Kancelarii Sejmu i wbrew procedurom zorganizował nieformalne spotkanie posłów PiS z pracownikami firmy tytoniowej Philip Morris Polska. Przedstawiciele korporacji zaprezentowali badania o potencjalnie mniejszej szkodliwości nowoczesnych wyrobów tytoniowych takich jak podgrzewane papierosy (których PM jest największym producentem). W rozmowach za zamkniętymi drzwiami uczestniczyli przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia, posłowie i senatorowie. Przebieg spotkania nie został udokumentowany, nie ma z niego stenogramów, a na stronie internetowej Sejmu nie znajdziemy żadnej wzmianki na jego temat. Ze strony koncernu w spotkaniu wzięli udział ludzie, którzy nie są zarejestrowani w Sejmie jako lobbyści. "Mam podejrzenia, że wicemarszałek Sejmu postąpił niezgodnie z zapisami ustawy o działalności lobbingowej" - komentuje Grażyna Kopińska z Fundacji Batorego. Według byłego ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła, który brał udział w prezentacji, była to działalność lobbingowa w szerokim tego słowa znaczeniu.
Część branży tytoniowej - w tym firma Philip Morris Polska - od ubiegłego roku zabiegała o poprawkę do ustawy tytoniowej, która pozwalałaby informować (czyli reklama) o nowoczesnych wyrobach tytoniowych. Wtedy się nie udało, poprawka ostatecznie nie znalazła się w ustawie. Wicemarszałek Sejmu i szef klubu PiS Ryszard Terlecki przyznał, że to on zorganizował spotkanie z firmą Philip Morris Polska."To było spotkanie wynikające z prac podkomisji - chyba podkomisji zdrowia - dotyczące zwalczania nikotyny w użyciu. Pojawiła się propozycja spotkania na temat sposobu używania nikotyny, podobno zdrowszego niż papierosy." To gra o duże pieniądze - w listopadzie i grudniu ub. roku posłowie w bardzo szybkim trybie podjęli decyzję o tym, że przez kolejne półtora roku będzie obowiązywał przepis pozwalający na niepłacenie akcyzy za papierosy podgrzewane, nazwane "nowatorskimi wyrobami tytoniowymi". Czas płynie nieubłaganie, a wielkie koncerny tytoniowe (tylko one produkują "nowatorskie wyroby") nie słyną z miłości do płacenia podatków.
Wydaje się, że Terlecki mocno przesadził, toteż jedynym pozytywnym echem tej szacherki może być powiązane jakoś tam z Philip Morris, 24.
Inne tematy w dziale Gospodarka