Najzieleńsza, czy raczej jak to po unijnym rebrandingu zwać najczystsza na świecie liberalna demokracja niemiecka znów zaszalała, tym razem w kwesti uzeoemisyjnienia policji. Patrzmy z uwagą, bo doświadczenia te z pewnością służą planom budowy zeroemisyjnej unijnej armii, zgonie z ostatnią światłą rezolucją Europarlamentu w kwestii wzmożenia wspólnotowej obronności. Kartoflane rakiety i czołgi na baterię z całą pewnościa sprawią, że zły Trump i zły Putin pękną ze śmiechu, a bezpieczeństwo Europy wzniesie się na kolejne wyżyny.
Na dobry początek land Badenia - Wirtembergia szarpnął się niespełna rok temu na 150 elektrycznych i prawie drugie tyle hybrydowych radiowozów. Póki co nie słychać o wyposażeniu ich załóg w pistolety na wodę, ale i tak efekty są. Rewelacyjne.
"Inwestycję w bezpieczeństwo nas wszystkich, a także w ochronę klimatu" wsparła także oczywiście Unia Europejska, a odbyte w sierpniu ubiegłego roku uroczyste otwarcie projektu w Stuttgarcie nie obyło się bez sążnistych przemówień z udziałem samej Ursuli von der Leyen oraz zielonych pląsów queerowych zespołow tanecznych.
A potem przyszła zima. Leciutka, globanie ocieplona z kolejnymi rekordami wysokich średnich temperatur. A elekroradiowozy swoje. Związek zawodowy policjantów ujawnił, że baterie wyczerpują się zbyt szybko, w związku z czym policyjne interwencje musiały być przerywane. Zielone kierownictwo strzeże danych o ilości klap jako jednej z największych tajemnic Polizei, ale wszystkim funkcjonariuszom gąb nie zawiążesz. Takich przypadków było wiele, nie mniej niż setka. Coraz rzadziej niepokojeni podczas akcji przestępcy otwierają butelki szampana, a funkcjonariusze patrolowi spędzają znaczną część swojego czasu pracy na stacjach ładowania. Rozwścieczony szef federalnego związku zawodowego policjantów Rainer Wendt, powiedział, że to "kompletny absurd, jeśli proszona o interwencję policja nie może przyjechać, ponieważ samochody patrolowe są unieruchomione na stacji ładowania w Aldi". Regionalny przewodniczący związku Ralf Kusterer w wypowiedzi dla "Bilda" był jeszcze miej oględny w słowach, mówiąc o idiotyźmie i sabotażu.
Trudno się z gościem nie zgodzić. Chciałoby się rzec "a Wiatrak - Kloska z nimi", ale zaraza niestety nie uznaje granic, nawet tych strzeżonych coraz pilniej przez Grenzschutz wewnątrz strefy Schengen.
https://www.welt.de/vermischtes/video255744596/Baden-Wuerttemberg-Kein-Einsatz-wegen-leerer-Akkus-Neue-E-Auto-Flotte-der-Polizei-sorgt-fuer-Aerger.html
Inne tematy w dziale Technologie
