Republikaniec Republikaniec
440
BLOG

Zielono mi!

Republikaniec Republikaniec Technologie Obserwuj notkę 14

Kilka dni temu w czeskim Jiříkovie (kraj śląsko-morawski), w parku krajobrazowym Soviny, na terenie rzadko odwiedzanego przez ludzi dawnego kamieniołomu, tamtejszy gajowy znalazł coś. Bynajmniej nie skarb. Po oględzinach straż pożarna i służba ratownictwa chemicznego oceniły, że to około150 ton baterii litowo-jonowych z niezidentyfikowanymi jeszcze do końca dodatkami.

"Świąteczny prezent. Nadal nie wiemy do końca, co tutaj przywieziono i jak niebezpieczne są to materiały. Wokół bardzo mocno śmierdzi acetonem albo czymś podobnym" - powiedziała burmistrz Barbora Šišková lokalnej gazecie.

Czesi potwierdzili już, że odpady pochodzą z niemieckiej firmy recyklingowej Roth International. Zgodnie z dokumentami certyfikacyjnymi, przygotowanymi przez Rotha w celu odprawienia transportu, wyrzucone materiały miały być czystym plastikiem do recyklingu. Tymczasem na nielegalnym wysypisku pojawiły się nie tylko zużyte baterie samochodowe, ale też części turbin wiatrowych, elementy samolotów, części samochodów i przewody miedziane. Części nie byle jakich samochodów, a głównie stosunkowo nowych elektryków marek Audi i Bugatti.

"Znaleźliśmy baterie i ogniwa baterii. Te odpady mogą być toksyczne. To w 100 procentach nielegalny biznes. Część tych rzeczy jest po prostu pochowana w czarnych workach, a tak nie można składować takich odpadów. Wszędzie jest napisane "kunststoff" ("plastik"), co jest oczywiście kłamstwem" -  komentuje pani burmistrz.

Wisienką na ekologicznym zielonoładowym torcie jest wrak samochodu Audi RS Q etron. Była to pierwotnie warta około 2 miliony euro rajdówka, za kierownicą której startował znany szwedzki kierowca Mattias Ekström.

Przed kilku laty Audi stworzyło program rajdowy, który miał dowieść, że samochód hybrydowy z silnikiem elektrycznym może być niezwykle efektywny również w trudnym terenie. Tak powstał model RS Q etron, zbudowany specjalnie do udziału w Radzie Dakar. Dzięki tej unikalnej maszynie sprawa natychmiast dostała się na czołówki prasy i portali motoryzacyjnych, zaś Najbardziej Ekologiczny i miłujący Ład lud na świecie ponoć już zaczął zabierać swoje zabawki z powrotem. Od nas by tak.


Tagi: #ekologia#zielonyład#elektromobilność#MateuszMorawiecki#Izera

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (14)

Inne tematy w dziale Technologie