Guano

Portal Salon24 schodzi na psy od dłuższego czasu. Jak to zwykle bywa na równi pochyłej, nabiera przyspieszenia.  "Treści redakcyjne" trzeciej świeżości i jeszcze gorszej jakości wiszą na SG po kilka dni, nadając temu ciekawemu kiedyś miejscu charakter gazetki ściennej w podrzędnym PeGieeRze za głębokiego PRL-u. To, co kiedyś nadawało rzeczywistą wartość, notki blogerskie, coraz zresztą rzadsze, tonie w piwnicy, a z ilości wejść i komentarzy u dobrych i popularnych piór sądząc, czytelnicza katastrofa. Liczników tfurczości własnej ekipa administracyjna chytrze nie ujawnia. Z pewnościa piąty bluzg Kingi Rusin na Trumpa zaklikbajtował klawo, jak cholera. Za to na SG pojawiają się "nowe twarze". Drugi dzień wisi tekst pod szydem @Nowoczesna Demokracja. Wypracowania owego osobnika,, znanego jako komentator nie obdarzony przez Pana nadmierną dawką intelektu - za to wiernie kopiujacy partyjne przekazy PrzeObywatelskiej Koalicji, do otwierania nie zachęcają. Szkoda czasu. No, ale skoro wyciągnieto go na świecznik, to może wreszcie raz błysnął inteligencją, albo odkrył coś, czego nie widzieli jeszcze inni?

Ojtam, ojtam. Podaje dalej tekst Wojciecha Czuchnowskiego. Podpisany. Admnistracji byłego Salonu gratuluję kolejnego rekordu wkopywania się w muliste  dno. Z przekonaniem, że to nie jest jeszcze jej ostanie słowo w omawianej konkurencji.