San Escobar zawital pod strzechy. Pod kanadyjskie strzechy mowiac precyzyjnie.
Wracajac do domu, zazwyczaj sluchjam muzyki. Tym razem z jakiegos nieodgadnionego powodu wlaczylem moje ullubione gadajace radio czyli CFRB Newstalk 1010 FM. Za szybami sniegu po pachy, mroz jak cholera, korek nieziemski a w radio podaja ze pod koniec audycji czyli okolo 20:00 bedzie losowanie "wakacji dla czworga" dla sluchaczy ktorzy podadza wlasciwe odpowiedzi na pytania serwowane co 15 minut.
Pytania byly, ludziska dzwonily i odpowiadaly, potem wylosowano glowne nagrody czyli wspomniane wakacje w kraju o egzotycznej nazwi San Escobar. Po instrukcje podrozne polecono zglosic sie do Ministra Spraw Zagranicznych Polski pana Witolda Waszczykowskiego.
https://en.wikipedia.org/wiki/San_Escobar
Wtopa olbrzymia, poszlo w swiat i sie nie odkreci.Przylgnie do pana Ministra.
St.Kitts & Nevis ktorych oficjalna nazwa brzmi Federation of Saint Christopher and Nevis a po hiszpansku San Cristóbal ktorej to nazwy sie nie uzywa chociaz ja slyszalem jest panstwem na mojej ulubionej karaibskiej wyspie. Bywam tam kilka razy w roku. Wybieram sie tam ponownie na przlomie lutego i marca. Znam ja od podszewki. Znam poprzedni rzad konserwatywny tak jak obecny socjalistyczny (taka odmiana socjalizmu wenezuelskiego). W wysepce jestem zakochany. Wszystkim ja polecam, chociaz pobyt tam nie nalezy do tanich. Nie ma tam tez "all inclusive" hoteli. W najwiekszym miejscowym hotelu w recepcji zawieszony jest obraz przedstawiajacy archipelag Zachodnich Indii. Na obrazie tym widac wyspe o nazwie San Cristobal.
PS. Jest to moja pozegnalna notka. Nowy salon utracil ten czar zywej dyskusji. pozatym jest nieczytelny. Forma przerasta tresc.
Inne tematy w dziale Rozmaitości