Dużych echem odbiły się zmiany w taryfikatorze mandatów od 1.1.2022, obecnie we wrześniu dwa dni przed wprowadzeniem zmienił się taryfikator punktów.
Przez ostatni tydzień nie miałem niestety możliwości, żeby się tym poprawnie zająć, natomiast dzisiaj z przyjemnością prezentuję Przepisy Drogowe 1.58 (na razie wydanie dla Android, które za chwilę pojawi się w Google Play albo już jest), który zawiera przepisany 1:1 plik z przepisów - proszę o ewentualne uwagi na maila.
W wersji 1.59 mam zamiar wydać wersję połączoną (gdzie punkty i mandaty będą opisane razem) - proszę o chwilę cierpliwości.
Od stycznia 2022 mieliśmy do czynienia z różnymi rzeczami, m.in.:
1. wojną na Ukrainie
2. zubożeniem większości społeczeństwa polskiego i wieloma aferami i skandalami (chociażby sprawa z węglem, którego mamy przecież pod dostatkiem pod ziemią)
3. sztucznie i celowo napędzanymi podwyżkami (węgiel, cukier i ogólnie wszystko)
We wrześniu napisałem kilka notatek na tematy drogowe:
1. O przepisach drogowych i jakości prawa, czyli pajacyki edycja 2022.09 - ogólne wyjaśnienie, dlaczego nowe przepisy mają głównie na celu drenowanie Polaków z pieniędzy (w tym przegląd kilku typowych sytuacji takich jak ustawianie ograniczeń 80km/h na dwupasmowej drodze poza terenem zabudowanym)
2. Skończyło się rumakowanie… i PIS to wie. - również ogólne podsumowanie
3. Rząd potraktował Polaków jak totalnych kretynów. Czy na to zasługują? - tutaj o największej tragedii Polski czyli istnieniu duopolu PiS/PO + kilka wideo z przykładami patologii infrastruktury
4. Polska - kraj "prawa"? Czyli o drogowych szopkach ciąg dalszy - przegląd patologii w przepisach z poglądowymi wideo (niestety również przykłady złych albo wątpliwych działań Policji)
5. Czy PiS zrobił z Policji policję granatową? (jak za okupacji) - kolejne wideo
6. Zmiana definicji chodnika, a teraz... np. skrzyżowania - post, który nie zainteresował Salon24, a który traktuje m.in. o cichej zmianie definicji skrzyżowania (co pozwala na wystawianie wielu nowych mandatów) czy niejasnościach związanych z chodnikami
Ogólnie państwo polskie w mojej ocenie skupia się na ściąganiu z kierowców mandatów za wykroczenia, które nie zawsze związane z bezpieczeństwem (chodzi tu o wykorzystywanie różnych niuansów i kruczków). Różne dobre przepisy stały się karykaturą samych siebie, a Policja jest zmuszana do robienia pokazówek - jedni Polacy są napuszczani na innych.
Szanuję funkcjonariuszy, w Internecie można spotkać wiele pozytywnych filmów z ich udziałem... ale widać, że państwo polskie nie ma żadnego interesu w tym, żeby upraszczać przepisy - stąd podwójny taryfikator, pokazywanie go 2 dni przed wprowadzeniem, drakońskie kary bez widełek, itp.
Wiele osób pisze i mówi o tym, że Polska jest coraz mniej przyjazna, a ludzie coraz bardziej ubodzy. Dzisiaj spotkałem na YouTube pewien filmik o rabowaniu polskich zasobów:
Może chodzi właśnie o to, żebyśmy się pogrążyli w biurokracji, a resztki tego, co pozostało, zostały wykupione przez inne narody?
Przypomnijmy sobie Polski Ład, przekręty z wyborami (za które wszyscy zapłaciliśmy, a które się nie odbyły), respiratorami, ciągnikiem premiera i tysiącami innych rzeczy. Wiadome jest, że najgorzej jest uwierzyć w rzeczy wielkie - może jednak na pokazanym powyżej filmie jest jakaś prawda?
A jeżeli nie wierzymy w złe przepisy drogowe i "teorie spiskowe" (wiadomo, może ważniejsze jest 500+) to tu taka mała historyjka bliżej z życia:
PS. Funkcjonariuszom życzę jak najmniej pokazówek i tego, żeby karali tylko za takie wykroczenia, które rzeczywiście spowodowały zagrożenie. A kierowcom tego, żeby państwo polskie było jednak coraz bardziej polskie.
PS2. Pamiętajmy, że nad rządem stoi naród, i ten jednak powinien odsuwać od władzy tych, którzy stoją przeciwko niemu. PiS właśnie zrobił wielką pokazówkę pod tytułem "przekop mierzei", a teraz próbuje majstrować przy ordynacji wyborczej. Może czas z tym skończyć?
Pisał m.in. dla Chipa, Linux+, Benchmarka, SpidersWeb i DobrychProgramów (więcej na mwiacek.com). Twórca aplikacji (koder i tester). Niepoprawny optymista i entuzjasta technologii. Nie zna słów "to trudne", tylko zawsze pyta "na kiedy?".
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka