TRIO
XX
Zajrzyj przez bramę,
Na dziedzińcu bruk i trzepak,
I ławeczka, gdzie siadają plotki
Już od rana.
Tam, pod murem pijak zostawił kalosz –
W nim domek dla kotki.
W murze jest dziura z wyjściem na świat.
XX
Tego ranka wierzba nie ma liści,
Dygoczą na niej brylanciki –
Rosa w poświacie słońca.
Możesz zobaczyć w nich swoją twarz.
Tego ranka wiatr
Brylanciki z witki strąca,
Kołuje nimi,
Falą spadają pod twoje nogi.
XX
Nic ją nie powstrzyma,
Na głębinę wypływa,
Na zmarszczoną taflę wód
Bez widoku na pokarm.
Granat nieba zatopiony,
A ona popłynie po nim,
Bo taka jest kaczki potrzeba.
Płynie do nieba w stawie.
6.11.2017
Inne tematy w dziale Kultura