Tatarka Tatarka
108
BLOG

Moje koty

Tatarka Tatarka Literatura Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Z obrazu Diany

 

Chodzą mi po głowie

Greckie koty

Z ręki Diany wypuszczone

Wprost na płótno.

I zapomnieć o nich nie mogę.

 

Z obrazu wylazły

I łaszą się do mojej wyobraźni.

A przecież żaden nie przebiegł mi drogi.

Więc głupio

Tak z kotami gadać, gdy siorbię zupę.

  

Lecz widzę je wszędzie.

Gdy nad klawiaturą się pochylam,

Gdy przez telefon ględzę.

Są w polu mojego widzenia i czucia.

Dlatego łukiem je omijam

I do obrazu zaganiam,

By nie pomyślała Diana,

Że skradłam je na dłużej.

 

Jednak zahaczył o moją wyobraźnię,

Ten z nosem jak kotwica,

/Choć one wszystkie tak mają/ ;

I złociutki też… te trzy łezki-kreski –

Wprost me serce wnika.

I co robić mam?

 

A kot pirat, buńczuczny niczym ja,

Kiedy z siostrą gadam –

Przypomina, że kocia droga

Jest mi nie po drodze.


Więc zostaje tylko przyjaźń

I skopiowanie obrazu

Do sztambucha.

Każdy z nich ma inny charakterek.

Jutro znowu zajrzę na Facebook-a,

Koty pomiauczą mi do ucha.

 

24.10.2017

 

Tatarka
O mnie Tatarka

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Kultura