Między blokami
O, słoneczko do mnie zajrzało
Przez jesienne szyb zabrudzenie
I zabierze mnie na spacer
W jesień liści, w kwiaty zwiędłe.
Przystaniemy między blokiem a blokiem –
Tam są zakamarki, gdzie kotek łapki wygrzewa,
A sroka lata z gałęzi na gałąź, by skubnąć coś.
Między blokami człowiek przemknie
I nie powie dzień dobry,
A przecież jest młody, ten z drugiego piętra.
Słońce zajrzy w jego chmurne oczy.
Między blokami są zakamarki,
Matka z wózkiem idzie.
Dziecko ma uśmiech porannego słońca
I zatrzymało spojrzenie na mojej twarzy.
9.10.2010
Inne tematy w dziale Kultura