IDZIE POCHÓD
Kiedy myślisz: - już jest maj!
Widzisz białe kielichy kasztanów,
Pod lasem: żółtego rzepaku łany.
Mówisz: - ach! to już matura.
A zapach ziemi wilgotnej –
Upaja jak boski trunek.
Białe bzy zaglądają do okien
Przy werandzie babci, gdzie
Zjadałeś czekoladowy budyń.
I wciąż zadziwia, jakby
Niemożna było przywyknąć,
Przecież co roku jest tak samo,
Czekanie na zapach siana.
Idzie maj, pochód kolorów,
Przez biel przebiśniegów,
Żółte oceany kaczeńca,
Potem czerwień tulipanów,
Aż po blady róż jabłoni.
Idzie procesja w odcieniach zieleni.
Wejdą do twego domu wszystkie kolory,
Usiądą za stoły, obudzą zaspane serce
I pokochasz znów życie całą gębą.
Bo miłości niemożna przegapić w maju –
Ona ma swoje prawa.
1.05.2017
Inne tematy w dziale Kultura