W BŁYSKU OKA
Kiedy domy śpią oni wnikają w nasz sen
czy zabierają do miejsc, których nie znamy
może tęsknią, że my nie tęsknimy
zapomniany zapach i błyski w ich oku
nie raj, nie czyściec, a nocne głosy domu
wychodzisz ze snu
ręka odsuwa kuszenie Ewy
wstajesz z pościeli
fosforyzują na widnokręgu ciemni
ręka z palcem wskazującym, tytany
czyjś tors z gwiezdnych punktów kreślony
i zwierz i skrzydła ptaka
srebrzą się na niebie obrazy Blake’a
luminarza
ODGŁOSY
Zapalasz lampę, zdziwiony
kto tak łomotał do twego serca
a może sąsiad z piętra, myślisz
głośno kochał się z kobietą
jaśmin puka z wiatrem w szybę
otwierasz okno na oścież
ręka odsuwa kuszenie Ewy
wstajesz z pościeli
na niebie poruszenie, imaginacje
dziwne odgłosy w ucho wnikają
już wiesz, to było matki głaskanie
Inne tematy w dziale Kultura