Wicher przywiał to.
XXX
Gniazda z dachem
porwał orkan łamiąc
skrzydła ptakom
-------------------------------------------------------------------------
ZAPOWIADA SIĘ DZIEŃ
Tym słowem bądź, tym ptakiem fruń w boski dzień.
Nocne niebo wróżyło na miłość, na pogodę serc.
Płynęły kłębiaste chmury zasłaniając plejadę gwiazd.
Szukałeś w mgławicy myśli, szukałeś jej.
Szedłeś za nią jak trzej królowie z mirą, kadzidłem i zlotem.
Szedłeś do niej nie herodem, a na nucie dźwięków nocy.
Nutki torowały szlak, ogniste gwiazdy rozpalały ciała.
Tym słowem bądź, tym ptakiem fruń w łany zbóż.
Proroctwo kiedyś musi się ziścić, obejmiesz ją.
Zatopieni, zasłuchani, zapatrzeni w nieboskłon.
Na fali, gdzie sterem palce twe, tym słowem bądź, tym ptakiem fruń.
18/19.02.22
Inne tematy w dziale Kultura