W moim mieście odbyła się wczoraj impreza NATO DAY. Była prezentacja sprzętu, pokazy, wyścigi smoczych, dużo ludzi. Jednym słowem bardzo udany piknik. Jednak jak się okazuje nawet na taka imprezę musiały się dostać niedobitki Układu Warszawskiego.
http://bydgoszcz.wyborcza.pl/bydgoszcz/5,48722,22512480.html?i=47
Koledzy płk. Mazguły co to wzorowo w Stanie Wojennym wypełniał swe zadania i nie kłaniał się kulom za to jak najbardziej ówczesnym władzom
http://m.niezalezna.pl/90261-przelozeni-o-pulkowniku-mazgule-w-okresie-stanu-wojennego-wzorowo-realizowal-zadania
nie mogli wytrzymać i musieli popuścić. Ich "instalacja" jak zwykle "śmieszna" jak cały humor kodowski.
I niech mi ktoś powie, że Układ Warszawski nie jest wiecznie żywy? Jak swego czasu ZBOWiD ....
Inne tematy w dziale Polityka