Problemem moim zdaniem nie jest Tusk w spodenkach składający hołd ofiarom zamachów terrotystycznych. Kontekst wszystko tłumaczy. Był przed biegiem dla upamiętnienia tych ofiar. Więc moim zdaniem to jest dozwolone.
Jednak teraz wyobraźcie sobie jakby to był ktoś z PiS?
Gazeta Wyborcza miejsca ściągnęłaby z 10-ciu swoich nadwornych "speców" od protokołu dyplomatycznego, którzy stwierdziliby że takiego faux pas to nie popełniono nigdy w dziejach.
WSI24 bo bardziej lifestylowy ściągnąłby tylko jednego speca od protokołu. Za to czepiłaby się kroju spodenek.
Naczelna Parówa na wiadomym portalu zagrzmiałaby, że to kolejny narastającego faszyzmu, nazizmu, zamordyzmu i katotalibanu. Naczelna Parówa tak po prostu ma.
Czołowi "humoryści" z porannych programów RadioZEtów i RMF-ów mieliby z tego bekę przez miesiąc. Napisalem humoryści w cudzysłowie bo ich humor jest takiej jakości jak tzw. kabaretony. Pierdnięcie, beknięcie i ziew.
A tymczasem sprawa została przez ww. media wyjaśniona rzeczowo.
Jak myślicie? Dlaczego?
;)
Inne tematy w dziale Polityka