Do tej pory jednak krążenie wsobne opinii:
http://takiesobie.salon24.pl/418141,wsobne-opinie-czyli-jak-cytowac-samego-siebie
tudzież polecam w tej kwestii:
http://www.zelaznalogika.net/zagraniczne-media-o-wyborach-w-polsce-czyli-pawel-sobczak-i-wiktor-szary-dla-kanadyjskiej-prasy/
http://www.zelaznalogika.net/dlaczego-polska-znow-ma-zla-prase-na-zachodzie/
wymagało trochę wysiłku zaprzyjaźnionych kameraden bo to artykuł trzeba było czasem przetłumaczyć. Koszty z tego są. Potem zamieścić musiał ktoś na łamach. Znowu koszty. Potem telefon trzeba było wykonać na ul. Czerską żeby zacytowali jako opinię prasy (tu wstawić kraj). Znowu koszty. Tymczasem jest prostszy sposób. Oto można wszystkie koszty przerzucić na pożytecznych idiotów z ul. Czerskiej.
http://wpolityce.pl/media/274615-w-niemczech-tworzy-sie-redakcja-michnika-na-uchodzstwie-w-die-zeit-powstala-platforma-dla-redaktorow-z-czerskiej-do-informowania-o-zmianach-polsce
Die Zeit udostępnia swe łamy internetowe dla Wrońskiego, Imielskiego oraz Kokota. I o ile mniejsze koszty!
Będą mieli już przetłumaczone artykuły. Bo przecież chyba ww. nie będą pisać tam w języku polskim. A nie przypuszczam, żeby każdy z nich znał język niemiecki w wystarczającym stopniu aby publikować w prasie. Więc za to zapłaci GW. Oszczędność.
Sami zamieszczą swe wypociny na łamach Die Zeit. Oszczędność.
Nie trzeba wykonywać telefonu na ul. Czerską żeby zacytowali wypociny tych trzech jako opinię prasy niemieckiej. Sami swe słowa jutro zacytują jako opinie prasy niemieckiej. Oszczędność.
I tak się robi outsourcing.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Outsourcing
A na określenie postępowania tych trzech panów z GW no cóż mogę ogłosić konkurs.
Sam w nim pierwszy nieskromnie wystartuję.
Polscy Quislingowie?
Jeśli ktoś ma jakieś inne ciekawe propozycje – będę wdzięczny.
Inne tematy w dziale Polityka