Non stop jakieś wykolejenia, problemy z torami, itp.
Nie jestem zwolennikiem teorii spiskowych. Jednak z lekka to śmierdzi dywersją ... Czyżby jakieś zielone ludziki dobrały się do polskich kolei?
Za dużo tego w ostatnich paru dniach. Wszyscy obwiniają, wiadomo, szeroko rozumianą PKP. Mają prawo.
Natomiast zjawisko jest co najmniej niepokojące.
Inne tematy w dziale Rozmaitości