Jak widać nie może być inaczej, że wszyscy ci, którzy zdecydowali się być opozycją totalną jednocześnie chcą przyjmować do Polski islamskich emigrantów nie patrząc na konsekwencje i opór społeczeństwa. Mówiący głosem opozycji POlszewicki aparatczyk i niegdyś komunistyczny działacz Marcin Święcicki gotów jest w retorycznym zapale udowadniać jak to humanistycznie jest "ratować" drugiego człowieka, choćby ten tuż po uroczystej, zapoznawczej kolacji zrobił twoim dzieciom, twojej żonie, a na końcu tobie samemu muzułmańskie kęsim, a ucięte głowy poustawiał jak dynie na progu domu.
Wolność, równość i braterstwo są bowiem najważniejsze, ważniejsze od bezpieczeństwa społeczeństwa od państwowości i od opinii ludzi, którym się rządzi. Ową jakobińską i masońską zasadę europejscy liberałowie i lewacy, a za nimi pro unijna i pro berlińska polska opozycja totalna gotowi są stosować w brew elementarnej logice, instynktowi samozachowawczemu i idącym w setki ofiarom muzułmańskiego terroryzmu.
To zupełnie tak jakby nastąpiła jakaś polityczna ślepota i głuchota albo demoniczne opętanie europejskich elit gotowych antyludzkie i antychrześcijańskie zasady postawić wyżej niż cywilizację łacińska. Zresztą europejskie elity już wcześniej rozprawiły się z własną cywilizacją łacińską wyrywając owo chrześcijaństwo ze wszystkich europejskich preambuł z przestrzeni publicznej i z sacrum - burząc dziesiątki kościołów, a na ich mniejsze budując knajpy i społeczeństwo laickie bez Boga i bez głębszych wartości.
Każda zdrowa cywilizacja zawsze stoi na dwóch noga. jedna to rodzina, a druga - wiara. Jeśli amputujesz jedną z nich na drugiej co najwyżej można podskakiwać, ale z pewnością nie bronić się przed cywilizacją posiadającą nogi obie - muskularne i potężne. Muzułmanie to bowiem wiara i rodzina... i nienawiść do nas laickich Europejczyków, którymi gardzą, i których nienawidzą.
I właśnie pro berlińska opozycja totalna z czersko wiertniczą klasą próżniaczą mówią, że wszystko to furda, a quasi człowieczeństwo wykute w lewackich kuźniach jeśli tylko zatka uszy i zasłoni oczy oraz lachę położy na chrześcijańskie korzenie bez trudu zaakceptuje tysiące muzułmanów z ich dzietnością i wojującą religią. Owa głuchota i ślepota na argumenty, że całe to zajadłe pro muzułmańskie wzmożenie może zakończyć się zniszczeniem społeczeństwa i politycznym chaosem staje się dewizą tych ludzi, jakimś ich świadomym kalectwem umysłowym przez które gotowi są na nas wszystkich ściągnąć śmierć i zagładę.
Inne tematy w dziale Polityka